Aktualizacja strony została wstrzymana

25 września na Jasnej Górze: II Spotkanie Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę

Drugie spotkanie na Jasnej Górze

W dniu 25 września na Jasnej Górze odbędzie się II Spotkanie Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.

o godz. 11:00 – Mszę Świętą odprawia ks. abp Andrzej Dzięga w Kaplicy Cudownego Wizerunku (Pielgrzymka Rodzin)
o godz. 13:30 – spotkanie Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę w Kaplicy Różańcowej.

Zapraszamy na Jasna Górę wszystkich zainteresowanych Krucjatą ( www.krucjatarozancowazaojczyzne.pl ).
Prosimy o modlitwę i podjęcie postu w intencji Ojczyzny i naszego spotkania. Z Maryją Królową Polski módlmy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii. O wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu!


Odwagi! Nie wystarczy tylko modlić się za Ojczyznę

Krucjata Różańcowa za Ojczyznę nie wyklucza aktywnego działania dla ocalenia Polski. Wręcz przeciwnie, trzeba działać. Jednocześnie niezwykle ważne jest jasne sformułowanie intencji, o co dla tej Ojczyzny się modlimy i walczymy.

Nie wystarczy tylko modlić się za Ojczyznę. To stwierdzenie ma dwojakie znaczenie.

Krucjata to prawdziwa walka, walka ze Złem osobowym, które rozpanoszyło się na naszej ziemi.

Odważne nazywanie zła złem, a dobra dobrem, szukanie obiektywnej prawdy, a nie kompromisów, demaskowanie kłamstw jest rzeczywistą walką z ojcem wszelkiego kłamstwa. Szatan najbardziej boi się ujawnienia i nazwania. Nie dajmy sobie wmawiać, że każdy ma swoją prawdę. Relatywizm, zatarcie prawdy o Bogu zaciera prawdę o człowieku i otwiera świat na działanie zła. Okazywanie braku przyzwolenia dla najmniejszych jego przejawów jest sposobem dla każdego z nas, aby nawet skromnymi siłami stawiać zaporę złu w swoim otoczeniu. Nikt nie obiecuje, że będzie łatwo. Nasze codzienne drobne zmagania są przecież rzeczywistą walką i choć wydaje się, że to głosy wołających na puszczy, a szybkość staczania się Polski ku upadkowi coraz większa, to przecież warto je podejmować.

Odwagi!

Jak wiele jest w historii bitew wygranych, mimo że z ludzkiego punktu widzenia sytuacja była beznadziejna, a siły wroga wielokrotnie przeważające. Niedługo rocznica Cudu nad Wisłą, a we wrześniu bitwy pod Wiedniem. 7 października będziemy obchodzić 440 rocznica niezwykłego zwycięstwa nad islamem pod Lepanto (1571), od której to daty Papież Pius V ustanowił Święto Matki Bożej Różańcowej.

Każda z tych odmieniających bieg dziejów bitew była zarazem bitwą w obronie wiary chrześcijańskiej. Każde z tych zwycięstw uznawane jest za cud, ale wtedy, gdy walki trwały, całe rzesze modliły się o wstawiennictwo do Matki Najświętszej. Podczas bitwy pod Lepanto sam papież trwał na modlitwie o zwycięstwo. To były zwycięstwa różańcowe.

Odwagi!

Oddajmy w JEJ ręce nasze każde nasze działanie, ufajmy.

Nie wystarczy tylko modlić się za Ojczyznę oznacza też, że należy uściślić intencję.

Dawniej, jeśli mówiono o modlitwie za Ojczyznę, każdy mniej więcej wiedział, o co chodzi. Obecnie, jeśli nie doda się konkretnej, jasno sformułowanej intencji pozostawia się pole do dowolnej interpretacji, czym jest dobro Ojczyzny. A nie dla wszystkich znaczy ono to samo.

Niektórzy mogą sądzić, że trzeba się modlić, aby Polska była np. wierna wartościom europejskim, albo by dała się jeszcze bardziej wykorzystać, albo żeby jak najszybciej rozpłynęła się w archipelagu euroregionów. Nie jest wcale oczywiste, że dziś każdy Polak upatruje suwerenność, jako wartość, o którą warto walczyć i modlić się.

Konieczne jest jasne postawienie sprawy.

Rozpoczęta niedawno Krucjata Różańcowa za Ojczyznę formułuje następującą intencję:

Z Maryją Królową Polski modlimy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu.

http://www.krucjatarozancowazaojczyzne.pl

Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne będzie na właściwym miejscu.

Na zakończenie Andrzej Kołakowski o Źołnierzach Wyklętych:

Przysięgaliśmy na Orła i na Krzyż (piosenka od 0.40):

[youtube Mq1VlSuWBGE 604 364]

Maria Kowalska

Za: Niepoprawni.pl (09.08.2011)

 

Krucjata Różańcowa w intencji Ojczyzny

Weźmy przykład z Węgrów. Przemiany, które podziwiamy w ich ojczyźnie nie wydarzyły się same z siebie. ONI JE SOBIE WYMODLILI.

Jako naród Węgrzy mogą być dumni ze swojej tysiącletniej historii, tradycji królów wiernych Bogu, stających do walki w obronie chrześcijaństwa.

Tak jak Polonia Semper Fidelis, tak i Węgrzy trwali wierni chrześcijaństwu, mieli władców męczenników za wiarę i świętych.

W czasach komunizmu mieli wielkiego prymasa, który za swoje „Non possumus” został wygnany z kraju. Kardynał Józef Mindszenty w latach czterdziestych wiedział, że jego naród oddany w szpony bolszewizmu czeka upadek i powolna zagłada. Wtedy napisał, że WĘGRY BĘDĄ URATOWANE PRZEZ RÓŹANIEC. Jeśli choć 10% narodu będzie codziennie odmawiać różaniec za Ojczyznę, ratunek przyjdzie z pewnością.

Po latach komunizmu, po tzw. „transformacji ustrojowej”, po wejściu do Unii Europejskiej Węgry podobnie jak Polska staczały się ku upadkowi, a przewidywania Kardynała Mindszentego zaczynały się ziszczać.

Wtedy obecny prymas Węgier przypomniał słowa Kardynała Mindszentego i wezwał swój naród do KRUCJATY RÓŹAŃCOWEJ.

Obliczono, że potrzeba dwóch milionów Węgrów, którzy zadeklarują, że codziennie modlą się za ojczyznę na różańcu. Rozpoczęto zachęcanie wiernych oraz liczenie. Nie było łatwo. Początkowo zgłosiło się ok. 200 tyś. osób. Bardzo długo nie można było osiągnąć podwojenia tej liczby. Sprawa wyglądała na beznadziejną. Potem nieoczekiwanie nastąpił szybki wzrost. Kiedy ilość modlących się przekroczyła milion, zabłysła nadzieja: damy radę.

Cztery lata trwało osiągnięcie stanu, żeby 10% społeczeństwa modliło się codziennie za ojczyznę. Dwa miliony Węgrów przystąpiło do KRUCJATY RÓŹAŃCOWEJ W INTENCJI OJCZYZNY.

Cud nie dał na siebie długo czekać. Jego skutki od roku z zazdrością podziwiamy.

Parlament Węgier przyjął nową konstytucję, która uznaje rolę chrześcijaństwa za „kluczową dla podtrzymania narodu”, a jej preambuła zaczyna się od słów modlitwy: „Boże, pobłogosław Węgrów!”.

Kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym miejscu. Węgrzy tak właśnie wybrali.

Rok temu sądziliśmy, że to Katastrofa Smoleńska skłoniła Węgrów, aby w wyborach odsunęli socjalistów od władzy. Nie łudźmy się. W pewien niewielki sposób mogło to zaważyć, ale prawdziwą przyczyną jest przeoranie moralne narodu i nawrócenie dokonane dzięki Krucjacie Różańcowej.

W maju ulicami stolicy Węgier przeszła piesza pielgrzymka Źywego Różańca. Jej celem było opasanie stolicy różańcem. Myślą przewodnią tego wydarzenia były słowa Psalmu 122 „Niech pokój będzie w twoich murach, a bezpieczeństwo w twych pałacach!”. Inicjatorzy tej akcji doskonale zdawali sobie sprawę, Kto jest źródłem „bezpieczeństwa pałaców”.

http://kosciol.wiara.pl/doc/890962.Dobrze-nam-ta…

Przekazanie prezydencji połączone było z Narodową Pielgrzymką Dziękczynną Węgrów na Jasną Górę pod hasłem: „DziękujemyMaryi, Wielkiej Pani Węgier i Królowej Polski”.Ponad tysiąc osób przybyło, aby uroczyście złożyć jako wotum wdzięczności Matce Bożej ryngraf z węgierskim godłem.

Głównym patronem tego przedsięwzięcia jest dr László Kövér, przewodniczący Parlamentu Republiki Węgierskiej. Pielgrzymów prowadzili biskupi węgierscy János Székely z archidiecezji Ostrzyhom-Budapeszt, József Tamás z archidiecezji Alba Julia w Siedmiogrodzie w Rumunii i Antal Majnek z diecezji Mukaczewo na Zakarpaciu na Ukrainie oraz ks. Botond Bátor, węgierski prowincjał zakonu paulinów.

http://www.opoka.org.pl/aktualnosci/news.php?id=…

Ta czterodniowa pielgrzymka pokazuje, że podczas węgierskiej prezydencji z powodzeniem współdziałały organa państwa i Kościoła.

Polska musi pójść w ślady Węgier.

Nam również Kardynał August Hlond przepowiedział, a Kardynał Stefan Wyszyński potwierdził, że: „Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie zwycięstwem błogosławionej Maryi Dziewicy. (…) Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i Różańcem.”

Pełen tekst tu:

http://wobroniekrzyza1.wordpress.com/2011/06/18/…

A więc ZACZYNAMY.

Za: niepoprawni.pl (2 lipca, 2011)

 

15 czerwca zawiązała nowa KRUCJATA RÓŹAŃCOWA W INTENCJI OJCZYZNY,co ogłosił kś. Małkowski na Krakowskim Przedmieściu:

 

Na Jasnej Górze 14 lipca br. odbyło się spotkanie organizacyjno-informacyjne związane z Krucjatą Różańcową za Ojczyznę.

Przybyło ponad 80 osób z różnych stron Polski i z różnych wspólnot modlitewnych, min. z Jasnogórskich Rodzin Różańcowych. Było wielu kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się Mszą Św., którą koncelebrowało pięciu kapłanów, a homilię wygłosił ks. Łukasz Kadziński.
Po Mszy Świętej ks. Stanisław Małkowski opisał zagrożenia przed jakimi stoi Polska. Później zebrani zapoznali się z hasłem i intencją modlitewną Krucjaty. Jakub Sawicki przedstawił Sekretariat Krucjaty, sposób jego funkcjonowania i roli służebnej wobec osób i wspólnot przystępujących do Krucjaty.

Wszyscy zebrani byli zgodni, aby na wzór węgierski podjąć Krucjatę Różańcową w intencji Polski.

Hasło Krucjaty Różańcowej to:

Maryjo, Królowo Polski, pomóż tej ziemi.

Intencja, w której odmawiamy przynajmniej jedną dziesiątkę dziennie lub dodajemy do dotychczas odmawianych intencji to:

Z Maryją Królową Polski módlmy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu.

Na zakończenie spotkania wspólnie odmówiono Różaniec za Ojczyznę poprowadzony przez o. Bogumiła Schaba z Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej.

 

 

[pdf http://www.bibula.com/images/40175/plakat-krucjata.pdf/]

Skip to content