Aktualizacja strony została wstrzymana

Wolność słowa w Izraelu – najnowsze wieści – Jerzy Szygiel

Wydarzyła się wczoraj rzecz rzadka w Izraelu: policja zatrzymała (przez godzinę) znanego rabina izraelskiej kolonii w okupowanym Hebronie Dova Liora. W ubiegłym roku pewien prokurator wystawił za nim list gończy, na skutej skargi o nawoływanie do nienawiści rasowej wobec gojów. Konkretnie rabin Lior głośno popierał tezy książki „Tora Królewska” napisanej przez dwóch innych znanych rabinów z terytoriów okupowanych Herszkowicza i Szapirę.

Dziś doszło do jeszcze rzadszego wydarzenia: dwaj Wielcy Rabina Izraela, Jona Mecger (aszkenazyjski) i Szlomo Amar (sefardyjski), podpisali wspólne oświadczenie, w którym ostro krytykują działania prokuratora i aresztowanie Liora, nazywając je „wielką obrazą wymierzoną w honor jednego z najważniejszych przywódców opinii religijnej”.

Zatrzymanie i przesłuchanie Liora jest tym dziwniejsze, że policja próbowała już bezowocnie postawić przed sądem (za „nawoływanie do przemocy”) jednego z autorów książki – nie postawiono mu w końcu żadnych zarzutów.

Główna teza sławnej odtąd „Tory Królewskiej” (Tora to pięć pierwszych ksiąg Starego Testamentu – fundament judaizmu) mówi, że w podbitym kraju najlepiej gojów wybić do nogi, z kobietami (można ostatecznie zachować dziewice), dziećmi i zwierzętami. Tora rzeczywiście w wielu wersetach wyjaśnia, że eksterminacja bądź wygnanie gojów jak najbardziej podoba się Bogu (np. w Księdze Powtórzonego Prawa 3:6, 7:22-24, 11:22-25, 21:6-9, czy w Księdze Liczb 31:17-19, 33:55, itp.), ale wielu rabinów uważa, że to niezbyt zgodne z duchem judaizmu. „Tora Królewska” właśnie z nimi polemizuje.

Można tam znaleźć dość mocne przekonania: „Wszędzie, gdzie wpływ gojów stanowi zagrożenie dla Izraela jest dozwolone zabijać, nawet gdyby chodziło o Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata”. Rabini sądzą też, że zabijanie dzieci wrogów Izraela może być usprawiedliwione, gdyż „jest jasne, że będą pragnąć zemsty, gdy dorosną”.

Jest też jasne, że władze Izraela nie mogą zbyt ostro reagować, bo musiałyby aresztować znaczną część żydowskiego duchowieństwa, co jest, oczywiście, nie do pomyślenia. W zeszłym roku ponad dwustu rabinów zebranych w Jerozolimie poparło autorów „Tory Królewskiej”, a dziś w Hebronie i innych miejscowościach doszło zresztą do głośnych ulicznych protestów w obronie rabina Liora i wolności wypowiedzi religijnej. Wszystko wskazuje, że prokurator jednak odpuści. Trzeba powiedzieć, że miejscowi goje (Palestyńczycy) nie protestują, mają też inne zmartwienia.

Jerzy Szygiel

Za: Media i reszta - Jerzy Szygiel blog (30.06.2011) | http://szygiel.salon24.pl/320270,wolnosc-slowa-w-izraelu-najnowsze-wiesci

Skip to content