W wyniku nocnych nalotów NATO w Libii, dwie koptyjskie świątynie uległy uszkodzeniu. Taką informację egispkim mediom przekazał bp Bachomios. Jak podkreślił hierarcha, naloty wyrządziły duże straty materialne, ale nikt nie zginął.

W nadmorskiej Mitracie zniszczony został zewnętrzny mur kościoła św. Jerzego, a w stołecznym Trypolisie w kościele św. Marka dewastacji uległy witraże. Zdaniem bp. Bachomiosa życie religijne w miastach wróciło już do normy, mimo zagrożenia następnymi nalotami. Duchowny zaapelował do wojsk NATO i do wspólnoty międzynarodowej o zwracanie większej uwagi na miejscową ludność w czasie prowadzenia akcji zbrojnych.

O solidarności z libijskimi koptami zapewnił wikariusz apostolski w Trypolisie. Bp Giovanni Innocenzo Martinelli OFM zauważył, że wydarzenia rozgrywające się w tym kraju zjednoczyły tamtejszych chrześcijan. W Trypolisie zwierzchnicy wspólnot wyznających Chrystusa modlą się razem o pokój i podejmują wspólne inicjatywy, by jak najszybciej zakończył się konflikt zbrojny.

Wikariusz apostolski wyraził jednocześnie duże rozczarowanie międzynarodową dyplomacją, która jego zdaniem wydaje się niezdolna do negocjacji z władzami w Trypolisie. Poinformował też o wczorajszej profanacji włoskiego cmentarza, której dokonali Libijczycy w stolicy kraju. W jego przekonaniu była to zemsta za naloty i bombardowania, w których uczestniczą włoskie siły powietrzne. Wikariusz Trypolisu powiedział również, że zwykli obywatele proszą go o mediację, która zakończyłaby bombardowania. Jednak władze NATO zdecydowały się zintensyfikować działania, także przy użyciu helikopterów.

AM/Wiara.pl