W Izraelu powstała specjalna komisja, która będzie szukała majątków przejętych po żydach przez państwa europejskie. Grupa Zadaniowa ds. Restytucji Majątku z Okresu Holokaustu (HEART) ma poparcie premiera Benjamina Netanjahu.
Powstanie inicjatywy ogłoszono podczas trwających od niedzieli obchodów Dnia Pamięci o Holokauście, które upamiętniają śmierć sześciu milionów Żydów zamordowanych podczas Zagłady.
HEART będzie odnajdywała mienie odebrane żydom przez różne państwa europejskie podczas Holokaustu. Ma również pomagać w jego restytucji. Do powstania HEART przyczyniła się Agencja Żydowska na rzecz Izraela.
Komisja to pierwsza od kilkudziesięciu lat oficjalna inicjatywa Izraela w sprawie zwrotu żydowskiego mienia zawłaszczonego przez nazistów. – Większość państw Europy Wschodniej nie zwróciła jeszcze mienia i praw zagrabionych Żydom podczas Holokaustu – powiedziała Leah Ness, przedstawicielka rządu odpowiedzialna za program.
Organizacja podaje, że ma obecnie listę ponad 500 aktów własności w związku z majątkiem zrabowanym w czasie holokaustu.
W specjalnym nagraniu premier Izraela Benjamin Netanjahu zapewnił o swoim poparciu dla komisji. Zaznaczył przy tym, że jej członkowie „walczą z czasem”, bo z biegiem lat coraz mniej jest osób ocalałych z holokaustu.
Jak informowały kilka tygodni temu media izraelskie, walka z restytucją mienia pożydowskiego nie idzie łatwo nawet w Izraelu. Dopiero 70 lat po wojnie podpisana została ugoda banku Leumi (niegdyś Anglo-Palestine Bank) i Komitetu ds. Restytucji Mienia Ofiar Holokaustu. Bank, który bezprawnie przejmował konta żydów zamordowanych w holokauście, zwrócił 130 milionów szekli (równowartość ponad 100 milionów złotych).
żar/Tvn24.pl