Aktualizacja strony została wstrzymana

Michał Kamiński: zmiana i ciągłość – Marek Jurek

Problem Prawa i Sprawiedliwości polega na dążeniu do politycznej wyłączności – zresztą koncepcję „tylko my” (TM) Jarosław Kaczyńskim sformułował wprost w wysłanym na jesieni ubiegłego roku liście do członków partii.

Na to, że nie jest to sposób na zjednoczenie Polaków, zwróciłem jeszcze wcześniej uwagę Markowi Migalskiemu, gdy nazajutrz po wyborach prezydenckich pisał pokazaliśmy, że nikt inny oprócz nas się nie liczy”. Teraz (już nie w imieniu PiS, ale przeciw PiS) tezę tę powtarza Michał Kamiński. W dzisiejszym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” były minister mówi, że „do tej pory nikt nie przeprowadził krytyki przywództwa Kaczyńskiego z punktu widzenia jego elektoratu i wartości, do których, przynajmniej nominalnie, się odwołuje”.

Krytykę „polityki Jarosława Kaczyńskiego z punktu widzenia wartości, do których się odwołuje” przeprowadziłem nie tylko w książce „Dysydent w państwie PO-PiS”, ale również w paru publicznych dyskusjach z występującym w imieniu PiS Michałem Kamińskim. Nie chodzi mi o to, by Michałowi wypominać zaniki pamięci. Raczej by postawić generalne pytanie: czym ma być życie publiczne? Bo dziś robi się z niego „scenę polityczną”, pod którą kolejne „projekty” przepychają się jak skini „tańczący” pogo. Tymczasem normalne życie polityczne (oczywiście: czy będzie normalne?) to nie „gra na siebie”, ale osiąganie zbiorowych celów we wspólnocie. Po to, żeby to robić, trzeba słyszeć i reagować na cudze poglądy, a nie w hałasie płynącym ze „sceny politycznej” krzyczeć w kółko TYLKO MY.

Marek Jurek

Za: Blog Marka Jurka (26 kwi 2011) | http://blog.marekjurek.pl/index.php/2011/04/26/michal-kaminski-zmiana-i-ciaglosc/

Skip to content