Aktualizacja strony została wstrzymana

Isten, áldd meg a magyart!

„Chcemy, by konstytucja (węgierska – przyp. mój) była zgodna z wartościami europejskimi. Nie poznaliśmy jeszcze jej ostatecznej wersji” – ogłosiła Komisja Europejska. „Przypatrujemy się wydarzeniom na Węgrzech z wielką uwagą i pewnym niepokojem” – oświadczył niemiecki wiceminister spraw zagranicznych Werner Hoyer. [link]

Szczegółową ocenę węgierskiej konstytucji zleciła Rada Europy. Tak zwana „Komisja Wenecka”, której eksperci doradzają Radzie w sprawach prawa konstytucyjnego i wyborczego, przedstawi swój raport w czerwcu.

Ale, nie czekając nawet na raport Komisji Weneckiej, lider Frakcji Liberalnej (!!!) w Parlamencie Europejskim – Guy Verhofstadt – jak na „liberała” przystało, stwierdził, że nowa węgierska konstytucja to „a Trojan horse for a more authoritarian political system in Hungary based on the perpetuation of one party rule”. [link]

Dla tych, którzy krytykują Węgrów, choć „nie poznali jeszcze ostatecznej wersji” ich nowej konstytucji (a chcieliby poznać – choć takich pewnie jest niewielu) mam wiadomość: ostateczna wersja węgierskiej konstytucji jest tutaj: [link]

A po angielsku tutaj: [link]

Komisji Weneckiej i w szczególności Panu Guy Verhofstadt’owi podrzucę kilka argumentów, dzięki którym będą mogli uznać, że na Węgrzech rodzi się „faszyzm”.

Na przykład taka „faszystowska” deklaracja:

Isten, áldd meg a magyart (O Lord, blessed be the Hungarian nation).

Bo o Bożym błogosławieństwie to sobie mogli Amerykanie napisać na swoich dolarach dwieście lat temu. Dziś już by nie napisali.

Albo to:

Büszkék vagyunk arra, hogy Szent István királyunk ezer évvel ezelÅ‘tt szilárd alapokra helyezte a magyar államot, és hazánkat a keresztény Európa részévé tette. (We are proud that one thousand years ago our king, Saint Stephen, based the Hungarian State on solid foundations, and made our country a part of Christian Europe.)

I jeszcze to:

Elismerjük a kereszténység nemzetmegtartó szerepét. Becsüljük országunk különböz Å‘ vallási hagyományait. (We acknowledge the role Christianity has played in preserving our nation. We respect all our country’s religious traditions)

Bo przecież wiadomo od kilku już lat, że chrześcijańskie wartości nie były bynajmniej fundamentem kultury europejskiej, a książki, z których taka teza mogłaby wynikać zostały sfałszowane przez kler – podobnie jak cała historia chrześcijaństwa – co niezbicie udowodnił naukowo autor „Kodu Leonarda da Vinci”.

Niezgodne z europejskimi „wartościami” może być też to:

Magyarország védi a házasság intézményét mint férfi és nÅ‘ között, önkéntes elhatározás alapján létrejött életközösséget, valamint a családot mint a nemzet fennmaradásának alapját. (Hungary shall protect the institution of marriage, understood to be the conjugal union of a man and a woman based on their independent consent; Hungary shall also protect the institution of the family, which it recognises as the basis for survival of the nation).

Takie postanowienia naruszają bowiem zasadę równości wobec prawa no i jeszcze godzą być może w prawa zwierząt.

A co dopiero mówić o tym:

Minden embernek joga van az élethez és az emberi méltósághoz, a magzat életét a fogantatástól kezdve védelem illeti meg. (The life of the foetus shall be protected from the moment of conception).

Przecież powszechnie wiadomo, że dzieci w łonie mamy są własnością mamy i jakiekolwiek przepisy ograniczające prawo tej szczególnie chronionej „własności” są nie do zaakceptowania.

Bardzo autorytarnie – albo może wręcz po faszystoswku – brzmi też to:

Tilos emberen tájékoztatáson alapuló, önkéntes hozzájárulása nélkül orvosi vagy tudományos kísérletet végezni.

Tilos az emberi fajnemesítést célzó gyakorlat, az emberi test és testrészek haszonszerzési cél ú felhasználása, valamint az emberi egyedmásolás.

(It shall be prohibited to perform a medical or scientific experiment on human beings without their informed and voluntary consent. Practices aimed at eugenics, the use of the human body or its parts for financial gain, or human cloning shall be prohibited)

Ograniczenie eksperymentów medycznych na ludziach może stanowić przecież niczym nieuzasadnione pogwałcenie zasady wolności gospodarczej, którą gwarantuje w innym artykule nowa węgierska konstytucja.

Nie bardzo też wiadomo, jak rozumieć to:

Magyarország gazdasága az értékteremtÅ‘ munkán és a vállalkozás szabadságán alapszik. (The economy of Hungary shall be based upon work which creates value, and upon freedom of enterprise)

Powszechnie bowiem wiadomo, że to nie praca tworzy wartość, tylko „prasa” (drukarska) a wolność gospodarcza, która jest niezbędna do „human cloning” może służyć naruszaniu podstawowych praw człowieka takich jak prawo do zasiłku, do bezpłatnej nauki i opieki medycznej, oraz prawo do strajku.

Zupełnie nie do zaakceptowania może być też to:

Magyarország a kiegyensúlyozott, átlátható és fenntartható költségvetési gazdálkodás elvé térvényesíti. (Hungary shall enforce the principle of balanced, transparent and sustainable management of the budget.)

Bo do czego to podobne, żeby równoważyć budżet. Jest to przecież sprzeczne z dążeniem do zwiększania popytu, który jest podstawą europejskiego rozwoju gospodarczego.

Miejmy jednak nadzieję, że Isten, áldd meg a magyart!

Robert Gwiazdowski

Za: Robert Gwiazdowski blog (2011-04-21 ) | http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=933