Aktualizacja strony została wstrzymana

Rosja wobec rocznicy smoleńskiej katastrofy – współczucie, obłuda i pragmatyzm

Milkną powoli echa rocznicy katastrofy smoleńskiej w Rosji. Rocznicowe wydarzenia nosiły tam bardzo różnorodny charakter.

Rocznica katastrofy z 10 kwietnia ponownie spotkała się z szczerym współczuciem zwykłych Rosjan. Uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy odbyły się w Kościele św. Katarzyny na Prospekcie Newskim w Sankt Petersburgu. Najpierw w intencji ofiar była celebrowana msza święta, a następnie w kościele odbył się koncert z udziałem m.in. Rosyjskiej Orkiestry Dętej. Każda z ofiar została wymieniona z imienia, a następnie dla uczczenia jej pamięci zapalano świecę.

Wzruszający charakter miały wydarzenia w Kaliningradzie, gdzie mieszkańcy miasta dla uczczenia pamięci ofiar zapalali znicze i składali kwiaty przed Konsulatem Generalnym Rzeczpospolitej Polskiej. Dlaczego nikt o tym nie wspomniał? Dlaczego nie pisała Gazeta Wyborcza? Odpowiedź wydaje się prosta. Szczery ból ludu został perfidnie wykorzystany dla pognębienia i zaszantażowania politycznego przeciwnika już w ubiegłym roku. Więcej widocznie nie trzeba.

Zupełnie inny wymiar miały relacje z polskich obchodów katastrofy w rosyjskich mediach. Dziennikarze rządowej agencji RIA Novosti odmówili sporej grupie Polaków miana ludzi cywilizowanych, Zuzanna Kurtyka uznana została za prowokatorkę. Bardzo podobne interpretacje, w których Polaków rozdzielono na światłych zwolenników Platformy i sektę spod znaku PiS dominują w innych rosyjskich mediach. W relacji telewizji państwowej Rosija 24 nienaganną ruszczyzną o właśnie takiej rzeczywistości przekonywał Rosjan Daniel Olbrychski.

Sprawa z tablicą stała się dla rosyjskich mediów okazją do pytań: jak zachowałaby się polska strona, gdyby grupa Rosjan postawiła w naszym kraju tablicę, na której widniałby napis o ludobójstwie dokonanym na żołnierzach armii Tuchaczewskiego. Niezależnie od argumentów strony rosyjskiej o ustanowieniu tablicy należy zauważyć fakt ponownego wywoływania kłamstwa o Antykatyniu. I to w obliczu powagii rocznicy tragedi. Warto przypomnieć zresztą, że równie mało stosownych porównań używają niektóre polskie media. I tak dziennikarz Gazety Wyborczej Marcin Wojciechowski przyrównał działalność rodzin katyńskich w związku z tablicą do zamontowania pomnika ku czci żołnierzy UPA na Chryszczatej w Bieszczadach.

Jeszcze inny charakter miały obchody rocznicy tragedii smoleńskiej na poziomie państwowym. Źona prezydenta Rosji Swietłana Miedwiediewa odwiedziła polską ambasadę w Moskwie o czym szeroko informowała polska prasa. Sam Dmitrij Miedwiediew podkreślił podczas uroczystości upamiętniających ofiary odpowiedzialność strony sowieckiej za zbrodnię katyńską. Warto przypomnieć, że wszystko to odbyło się w obliczu narastającego konfliktu między premierem Putinem, a prezydentem Miedwiediewem. Jednym z punktów odróżniających od siebietych dwóch najważniejszych w Rosji ludzi jest właśnie stosunek wobec totalitarnego dziedzictwa ZSRS. Pozostaje zatem zapytać czy spotkanie w Katyniu rzeczywiście oceniać jako sukces polityki historycznej Platformy Obywatelskiej, jak życzyłyby sobie tego niektóre media?

Źródła: regnum.ru, regnum.rurian.ru, vesti.ru, bi.gazeta.pl

(MW)

Za: Portal Arkana (15-04-2011) | http://www.portal.arcana.pl/Rosja-wobec-rocznicy-smolenskiej-katastrofy-wspolczucie-obluda-i-pragmatyzm,1108.html?utm_source=atom&utm_medium=atom&utm_campaign=atom

Skip to content