Aktualizacja strony została wstrzymana

Wypaleni – Robert Gwiazdowski

PO planuje wprowadzenie rocznego urlopu dla „wypalonych” pracowników po 30-tce i 50-tce. [link]

Argumentacja jest taka: „Trzydziestokilkulatkom wypadają włosy, popadają w depresję. Pracują po 20 godzin na dobę, nie śpią, nie dojadają. Zostają pracoholikami. I wypalają się zawodowo. Warto pomyśleć o rocznym urlopie dla każdego, kto czuje się wyczerpany zawodowo”, nawet bez względu na jego wiek.

Zastanawiam się przez chwilę, co bym robił dziś, gdybym 20 lat temu uznał się za „wypalonego” i poszedł sobie na urlop?  I chyba przestanę się dziwić, że sytuacja demograficzna się pogarsza, skoro jest tylu „wypalonych” 30-sto latków.

Oczywiście taki „półroczny albo roczny urlop pracowników z wieloletnim doświadczeniem”,  „mający przypominać coraz popularniejszy za granicą sabbatical”, „przysługujący raz w trakcie kariery zawodowej” miałby być, jakże inaczej, płatny.

To podobno „idealne (podkreślenie moje) rozwiązanie dla wypalonych oraz osób, które chcą przez ten czas zająć się rozwojem osobistym”.

Jest już precedens: taki płatny urlop mają nauczyciele. Mogą wybrać się na niego trzy razy – po każdych siedmiu latach pracy. I jest też naukowe uzasadnienie: zdaniem psychologów „wypalenie zawodowe” czeka nawet 40% Polaków.  A „najbardziej narażeni są urzędnicy”!!!

„Polska ma szanse być liderem w tworzeniu dobrych praktyk”  – twierdzi  psycholog biznesu Jacek Santorski.

Oczywiście osoba, która idzie na taki urlop, nie może być zostawiona samej sobie. „Musi mieć plan leczenia, klinikę albo opracowany program zajęć doszkalających”. Kto zapłaci za te „plany”, „programy” i „kliniki”? „Pan Deficyt” () już raczej nie zapłaci. Więc to przedsiębiorcy będą musieli zapłacić. Będą musieli płacić pensje pracownikom korzystającym z urlopu (ma być płatny) i podatki na sfinansowanie „planów”, „programów” i „klinik”. Więc może PO wymyśli jakiś urlop (płatny oczywiście) także dla przedsiębiorców? Tylko kto poprowadzi ich firmy w czasie ich urlopu? Przecież chyba nie „wypaleni” pracownicy? To może zastąpią ich politycy?

Mam nieodparte wrażenie, że przydałby się czteroletni „urlop” dla PO, bo się chyba „wypalili”. Problemem jest tylko to, że wszyscy oni jacyś tacy „wypaleni”. Ale skoro w Belgii nie ma już rządu od ponad 250 dni, to może i my damy sobie radę???

Robert Gwiazdowski

Za: Robert Gwiazdowski blog | http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=908

Skip to content