Aktualizacja strony została wstrzymana

Niedoszacowane dzieciobójstwo

Francuscy naukowcy przeanalizowali wskaźniki oraz przyczyny umieralności noworodków i niemowląt. Zainteresowanie badaczy wzbudziła względnie duża liczba zgonów dzieci przed ukończeniem 1 roku życia. Pediatrzy i epidemiolodzy szczególną uwagę zwrócili na przypadki gwałtownej śmierci małych dzieci.

Istotnie, biorąc pod uwagę cały okres dzieciństwa, pierwszy rok życia dzieci cechuje najwyższy poziom umieralności. Według danych statystycznych Centrum Kontroli Chorób (CépiDc), instytucji odpowiedzialnej za monitorowanie liczby i przyczyn zgonów we Francji, współczynnik umieralności niemowląt jest najwyższy w całej populacji.

W 2000 r. zmarło 451 dzieci na każde 100 tys. w tej grupie wiekowej w porównaniu z 25 przypadkami zgonów na 100 tys. dzieci w grupie od 1 roku do 4 lat, 12,6 – w grupie od 5 do 9 lat i 16 – w grupie od 10 do 14 lat.

Statystycy od dawna wiedzieli również, że niemowlęta są grupą wiekową najbardziej narażoną na zabójstwo. W 2000 r. liczbę zabójstw niemowląt ustalono na 2,5 na 100 tys. dzieci w porównaniu z 0,7, 0,5 i 0,4 odpowiednio w grupach wiekowych od 1 do 4 lat, od 5 do 9 lat i od 10 do 14 lat. Od wielu lat tendencja była stała – z roku na rok obserwowano, że najczęściej zabijane są noworodki i niemowlęta. Tymczasem oficjalne dane były zaniżone.

W trakcie prac badawczych okazało się, że sposób pozyskiwania i opracowywania przez CépiDc danych o umieralności małych dzieci wskazuje na pewne niepokojące zjawiska – podczas przygotowywania dokumentacji związanej ze śmiercią niemowląt zaprzestano podawania przyczyny zgonu oraz uwzględniania informacji z Instytutu Medycyny Sądowej.

W toku badań ustalono, że co najmniej pięć razy więcej francuskich niemowląt staje się ofiarami zabójstw, niż to wynika z oficjalnych danych statystycznych. Często dzieciobójczyniami są matki, które zabijają noworodki w krótkim czasie po porodzie – jedna z kobiet przyznała się, że na przestrzeni 17 lat zabiła ośmioro własnych nowonarodzonych dzieci.

Psychologowie opracowali portret psychospołeczny kobiety, która pozbawia życia swoje niemowlę. Średnia wieku matek-dzieciobójczyń wynosi 26 lat, ok. 30 proc. miało już co najmniej troje dzieci, a ponad połowa mieszka z ojcem uśmierconego dziecka. Prawie 75 proc. pracuje zawodowo. Nie różnią się znacząco pod względem wykształcenia, zawodu, pozycji społecznej od innych kobiet. U żadnej z dzieciobójczyń nie zdiagnozowane choroby psychicznej. Wszystkie ukrywały ciążę przed swoimi rodzinami i przyjaciółmi. Rodziły samotnie i w ukryciu.

W podsumowaniu raportu z badań naukowcy stwierdzili, że działania prewencyjne skierowane tylko do kobiet młodych, biednych, samotnych, pozbawionych pracy lub będących w ciąży kryzysowej nie zapobiegają zabijaniu noworodków.

[Opracowano na podstawie: Institut National de la Sant̩ et de la Recherche M̩dicale (INSERM), LARA, BBC News Р08.12.2010 r.]
Materiał źródłowy (w języku francuskim):

Anne Tusz, Minique Crost, Helene Romano i in., „Quelles donness recueillir pour ameliorer les pratiques professionnelles face aux morts suspectes de nourrissons de moins de 1 an ? Etude aupres des parquets”, Institut National de la Santé et de la Recherche Médicale, France 2005-2007.

Abstrakt dostępny na stronie LARA: http://lara.inist.fr/handle/2332/1293

Za: HLI-Polska | http://www.hli.org.pl/xoops/modules/news/article.php?storyid=1531 | HLI News : Niedoszacowane dzieciobójstwo

Skip to content