Sprzedawcy w USA coraz częściej zaczynają mówić w reklamach o Świętach Bożego Narodzenia, a nie o „wakacjach”. W tym roku słowa „Christmas” nie będą bali się Disney i Wal-Mart.
Disney i Wal-Mart to jedni z pierwszych sprzedawców w USA, którzy zdecydowali się w przedświątecznych reklamach nie mówić o „wakacjach”, ale o Świętach Bożego Narodzenia.
Chrześcijańska organizacja z Florydy, Liberty Counsel, także w tym roku zamierza kontynuować swoją kampanię na rzecz nienazywania Świąt Bożego Narodzenia „wakacjami”. Co roku organizacja otrzymuje katalog z kampaniami reklamowymi, w których producenci unikają używania słowa „Christmas”, i tych, którzy nie boją się mówić o Świętach Bożego Narodzenia. W tym roku lista reklam „pozytywnych” jest znacznie dłuższa. Liberty Counsel jest przekonana, że ta lista, motywująca sprzedawców do uznawania Bożego Narodzenia, to ogromny sukces.
– Był czas, kiedy Wal-Mart sprzedawał tylko „holiday tree”, zamiast „Christmas tree”, a pracownikom sieci nie wolno było odpowiadać na pozdrowienia klientów „Merry Christmas” – mówi Matthew D. Staver, przewodniczący Liberty Counsel. – Ale to się zmieniło, i Wal-Mart nie boi się już mówić o Świętach Bożego Narodzenia – podkreśla.
Metamorfozę przeszła również witryna internetowa Disney’a. Strona otwiera się zwiastunem filmu „Opowieść wigilijna” i „Santa Paws”, natomiast w wyszukiwarce, po wpisaniu słowa „Christmas”, portal proponuje ogromny wybór płyt DVD nawiązujących do Bożego Narodzenia.
– Konsumenci mogą mieć w tym roku ogromny wpływ na producentów i sprzedawców, jeśli faktycznie przestaną kupować w sklepach, które nie używają nazwy „Boże Narodzenie” .
eMBe/LifeSiteNews
Nie dajmy sobie ukraść Bożego Narodzenia
Eric Pickels, minister ds. samorządu i społeczności lokalnych, ogłosił koniec wojny o Boże Narodzenie. Wezwał do zerwania z polityczną poprawnością i świętowania Bożego Narodzenia zgodnie z ich właściwym charakterem.
– Powinniśmy czynnie świętować chrześcijański charakter Bożego Narodzenia, nie powinniśmy też pozwolić politycznie poprawnym Grinchom marginalizować chrześcijaństwa i znaczenia narodzin Chrystusa – powiedział minister. – Wojna o Boże Narodzenie dobiegła końca i twory takie jak Winterval, Winter Lights i Luminous zasłużyły na to, by trafić na śmietnik historii – dodał.
Pickles zwrócił też uwagę na oczekiwanie społeczne związane z komercją: – Kupujący chcą zobaczyć świąteczne iluminacje, choinki, kolędy czy szopki i władze lokalne nie powinny się zastanawiać tylko te oczekiwania poprzeć.
(gaan)