Ponad tysiąc opakowań preparatów wczesnoporonnych przejęli w ubiegłym roku pracownicy irlandzkiej służby celnej. Wzmożoną kontrolę przesyłek zawierających farmaceutyki podjęto po coraz liczniejszych sygnałach, że do Irlandii sprowadzane są nielegalne środki wywołujące poronienie.

Irlandzka Izba Produktów Leczniczych potwierdziła, że celnicy interweniowali w 1216 przypadkach konfiskując nielegalne medykamenty.

Lekarze i farmaceuci wielokrotnie przestrzegali, że wiele kobiet przyjmujących poronne pigułki nie zdaje sobie sprawy z poważnych zagrożeń. Częstym powikłaniem takiej „domowej aborcji” jest krwotok lub poronienie niekompletne – komplikacje te zagrażają życiu kobiety. Niektóre szpitale potwierdziły, że na oddziałach ginekologicznych udzielano pomocy kobietom po powikłanej aborcji farmakologicznej.

Wśród skonfiskowanych preparatów najwięcej było misoprostolu (1118 opakowań) oraz mifepristonu (98 opakowań). Zastosowanie kombinacji obu środków wykorzystywane jest do przerwania ciąży.

Irlandzka Izba Produktów Leczniczych w specjalnym oświadczeniu napisała: „Nielegalne lub podrabiane farmaceutyki stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Izba, w porozumieniu ze służbą celną, urzędami skarbowymi i policją, bada i stale monitoruje przypadki nielegalnych dostaw produktów farmaceutycznych zamawianych przez internet lub inną drogą. Będziemy aktywnie egzekwować obowiązujące prawo i interweniować we wszystkich przypadkach podejrzenia naruszenia prawa.”

[Za: „Irish Times” – 26.10.2010 r. (tłum. mw.)]