Aktualizacja strony została wstrzymana

Polak nawet antysemitą nie potrafi być…

Zaglądam czasami na blogi różnych dziwadeł Salonowych. Wiele się można dowiedzieć o rzeczywistości „równoległej” i myśleniu „inaczej” w ogóle.
Wczoraj zawiało mnie na blog Pana Michała Wiśniewskiego, którego ostatnie dzieło publicystyki wisiało dumnie przez cały dzień na Stronie Głównej. Tytuł niebanalny i wielce obiecujacy: „Czy w Polsce istnieje antysemityzm”. Ja odpowiedź znam ale zajrzałem popychany ciekawościa jakież to rozterki targają wybitnym działaczem fundacji Europa 21 zwanej także w dobrze poinformowanych kręgach pod chyba bardziej słuszną nazwą – Hasbara 21.

I cóż odkrywczego ma do powiedzenia nasz salonowy tuz neokonskiej wiary?
Jak się spodziewałem – nic.

Uspokoił mnie jednak niezmiernie ten tekst. Autor w swojej niezwykłej dobroci pisze, że:
„Można twierdzić np, że w Polsce nie istnieje problem „realnego antysemityzmu”.

Serce podskoczyło mi natychmiast z radości! Skoro sam Wiśniewski tak twierdzi to chwała Najwyższemu! Jesteśmy uratowani! Ale zaraz potem zimny prysznic:
„Nienawiść w stosunku do Żydów w innych regionach świata ma podstawę w postaci jakiegoś konkretnego interesu.”
i dalej:
„ Tymczasem polski antysemityzm można uznać za najbardziej groteskowy w swojej formie. Polski antysemityzm jest po prostu… głupi.”

A na czym polega jego „głupota” chciałoby się zadać pytanie? I tu nieoceniony Pan Wiśniewski ma odpowiedź, która rozwiewa wszelkie wątpliwości ( co do autora także):

„Nienawiść w stosunku do Żydów w innych regionach świata ma podstawę w postaci jakiegoś konkretnego interesu. Młodzi muzułmanie toczą swoją wojnę bo pozwala im podbudowywać swoją obcą, arabska tożsamość”

i dalej:

„Dla radykalnej lewicy Izrael to sojusznik znienawidzonych Stanów Zjednoczonych i państwo „imperialistyczne”. Dla rządów arabskich to wymarzony obiekt propagandy, który ma odwracać uwagę od realnych problemów. Powodów jest jeszcze kilka.”

A my co? Ano nic… Jesteśmy zwyczajnie głupi… Bo jak pisze dalej autor:
„Można wreszcie twierdzić, że w Polsce to się wszystko sprowadza do rzuconego gdzieniegdzie hasła „Polska dla Polaków”

Dla Pana Wiśniewskiego rzucenie „gdzieniegdzie hasła 'Polska dla Polaków’” jest antysemityzmem ale takim light… Dlatego my głupi jesteśmy…
Może byśmy zasłużyli na bardziej poważny epitet gdybyśmy jakąś synagogę podpalili? Jakąś wycieczkę grzecznych dzieci z Izraela poturbowali? Sam nie wiem, pomóżcie proszę.

Zobaczcie sami jakich łamańców umysłowych muszą dokonywać syjoniści, żeby udowodnić z góry założoną i pożądana tezę – Polak „antysemita”. Czemu tylko, do takich delikatnych zadań wymagajacych rzeczywiście pewnej biegłości umysłowej i warsztatowej wybierają takie miernoty?
Klopoty kadrowe czy Pan Wiśniewski tak sam przed szereg wyskoczył i teraz musi się gęsto tłumaczyć?

Szanowny autorze, nie chcę być zbyt brutalny i powiem jedynie, że jest Pan dokładnie taki jak ten polski „antysemityzm”.

SpiritoLibero

Za: SpiritoLibero - 2010-03-15 | http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=1860853

Skip to content