Amerykański miliarder węgierskiego pochodzenia George Soros jest gotów wesprzeć program integracji Romów na Węgrzech sumą kilku milionów euro. Powiedział o tym w opublikowanym w piątek wywiadzie.
PAP
KOMENTARZ BIBUŁY: Uszczęśliwianie na siłę Cyganów nic nie rozwiąże, poza tym należałoby się wszak najpierw spytać ich czy zechcą wysyłać swoje dzieci do szkół, bo jak na razie preferują oni zachowywanie dotychczasowego stylu życia. Hitler również próbował rozwiązać „problem cygański”, wiemy z jakim skutkami – czyżby żydowscy „integratorzy” dążą do tego samego?
Śmieszą również nawoływania do zwiększenia wydatków na edukację – „Trzeba podnieść poziom nauczania powszechnego, a dziećmi romskimi należy się zajmować także po lekcjach, aby uzyskiwały w szkole dobre wyniki.” Praktyka pokazuje, że są pewne grupy społeczne, na których edukację i „dodatkowe zajęcia” łoży się miliardy dolarów, lecz skutki są mizerne lub żadne. Polecamy zajrzeć do wielu miast amerykańskich, do murzyńskich dzielnic, w które „integratorzy” wtapiają astronomiczne kwoty, lecz poziom edukacji nie ma żadnego związku z włożoną pracą i nakładami finansowymi. I nawet propagandowe „miliony dolarów” Sorosa nic nie pomogą. Jak ktoś chce być niepiśmienny i mieszkać w getcie, dlaczego mamy tego zabraniać?