Liczba przypadków okaleczenia żeńskich narządów płciowych (Female Genital Mutilation, FGM) odnotowanych w Londynie wzrosła, a niektóre zabiegi odbywają się w mieście. Poinformowała o tym dr Komfort Momah, która prowadzi klinikę w Guy’s i St Thomas Hospital.

Londyńska policja oznajmiła, że zdaje sobie sprawę, że przypadki FGM mają miejsce w Londynie; od roku 2008 interweniowano w 122 takich sprawach, w tym 25 razy w roku bieżącym. Jak twierdzą przedstawiciele policji, ponieważ jest to temat tabu, nie prowadzi się żadnych postępowań karnych. FGM, rozpowszechnione gównie wśród imigrantów muzułmańskich, jest w Wielkiej Brytanii nielegalne i za takie praktyki grozi do 14 lat więzienia. Prawo chroni obywatelki Wielkiej Brytanii, nawet jeżeli przeszły zabieg za granicą.

Dr Momah, która prowadzi jeden z 11 londyńskich szpitali Well Women Clinic, zajmujących się FGM, powiedziała, że większość przypadków dotyczy kobiet z krajów afrykańskich, w tym Somalii, Erytrei, Gambii, Nigerii i Sierra Leone.

„W Londynie FGM jest szeroko rozpowszechnione; moja klinika przyjmuje rocznie około 350 kobiet i dziewczynek, które mają schorzenia związane z FGM. Z tego w około stu przypadkach udaje się odwrócić skutki okaleczenia. Ludzie dzwonią do mnie czy do innych klinik i mówią, że wiedzą o kimś, kto dokonuje obrzezania na przykład w Leytonstone, znają lekarza, który się tym para, jednak nie chcą udzielać bliższych informacji.”

Lekarka dodała, że od roku 2005 nastąpił wzrost liczby przypadków FGM. „Wiele młodych osób zgłasza się po informacje do kliniki lub znajduje je w internecie. Jeżeli ktoś ryzykuje zdrowie dziecka, powinien zostać za to ukarany sądownie”, powiedziała. Zabieg FGM może spowodować infekcje, niewydolność nerek, bezpłodność i nawet śmierć.

Salimata Knight, która przeszła FGM w Senegalu, powiedziała: „Zmuszono mnie do położenia się na podłodze i poczułam, że coś mi odcięto; nie wiedziałam co, bo w wieku czterech lat nie wie się takich rzeczy. Ta praktyka sprawia, że ludzie cierpią, a cierpienie nie ma tożsamości, rasy ani kultury”.

Według policji liczba interwencji związanych z FGM wzrosła z 38 w 2008 r. do 59 w 2009.

Prowadzony przez policję program Project Azure, włączający do zwalczania FGM lokalne społeczności, objął swym działaniem około 600 przypadków. Detektyw Jason Morgan, jeden z prowadzących program, powiedział: „Dotyczy to dziewczynek, często zaledwie siedmioletnich, które z reguły nie pamiętają, co się naprawdę wydarzyło, gdzie i kto im to zrobił”.

Opr.PJ | bbc.co.uk