71-letni mężczyzna, który słoikiem z fekaliami rzucił w tablicę na Pałacu Prezydenckim wyszedł już z aresztu.
Okazuje się, że mężczyzna w areszcie spędził jedynie 24 godziny, po czym wyszedł na wolność, a prokuratora postanowiła zmienić stawiane mu zarzuty.
Początkowo 71-latek za swój czyn zagrożony był karą do 5 lat więzienia. Dzisiaj zgodnie z decyzją prokuratury zarzuty stawiane mężczyźnie zostały zmienione. Pozostawiono zarzut zbezczeszczenia miejsca czci, za co sprawca może zostać ukarany karą grzywny lub ograniczenia wolności.
pł