Aby chronić swoje dziecko przed przemocą czy seksem w sieci możesz założyć specjalną blokadę w jego komputerze. Okazuje się, że w USA w podobny sposób rodzice chronią już swoje dzieci przed … Bogiem.
Dziewczynka z logo GodBlock na ramieniu |
GodBlock to program, który działa dokładnie tak, jak popularne programy do blokowania reklam. Tylko, że filtr ten blokuje … treści religijne. Jest skierowany do rodziców i szkół, którzy powinni chronić swoje dzieci przed materiałami zawierającymi przemoc, seks, albo inne treści będące szkodliwe dla psychiki, a których nie brak w „licznych świętych tekstach” – czytamy na stronie GodBlock.com. Filtr, jak zapewniają producenci, ma chronić przed indoktrynacją religijną, zanim dziecko nie osiągnie wieku, w którym samo będzie mogło podjąć decyzję o swoim wyznaniu.
Prawidłowo zainstalowany filtr przegląda strony, zanim te się załadują, przeszukując duże fragmenty tekstów pod względem nazw czy imion religijnych bohaterów oraz innych „znaków religijnej propagandy” – gwarantują producenci.
Twórcy blokady zauważają, że w ubiegłym wieku odnotowano w Stanach Zjednoczonych pewne odrodzenie religii fundamentalistycznych. Fundamentaliści wszelkich wyznań hamują postęp nauki, praw człowieka, praw obywatelskich i ochrony środowiska – ostrzegają. Jak zatrzymać tą tendencję i dołączyć do reszty świata zjednoczonej w zeświecczaniu społeczeństwa i rządu? – rozpaczliwie pytają na stronie GodBlock.com.
Większość ludzi głęboko religijnych, rodzi się i wzrasta w swoim wyznaniu, ale dzieci wychowywane w świeckich domach narażone są na treści religijne w internecie. To właśnie dlatego powstał GodBlock – zapewniają twórcy blokady.
eMBe/GodBlock.com