Aktualizacja strony została wstrzymana

Przypadek?

Naprawdę miałam chęć napisania czegoś zabawnego, czegoś co by się nadawało do „Humorów Prawicy”, ale nie mogę. Moje plany zniweczył wpis niejakiego Samuela Pereiry (znanego też jako S. Preria), który w swojej grupie o nazwie „Mediowo” (na Facebooku) zamieścił taki oto zbiór:

„Czy ktoś mi wyjaśni te 5 wypadków samochodowych? (w jednym niedoszła ofiara przeżyła)

1. bp Mieczysław Cieślar ”  18.04.2010 r.
– Duchowny zginął w godzinach nocnych w wypadku samochodowym.
Miał byc nastepca ks.Adama Pilcha – ktory zginal w Smolensku.
Bp Cieslar był przewodniczącym Kolegium Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji luteran przez SB
(sprawa Zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Janusza Jaguckiego)
link na ten temat


2. dr Dariusz Ratajczak ”  28.05.2010 r.
– Zginął w bardzo zagadkowych okolicznościach. Dariusz Ratajczak (48 l.) był doktorem historii, jedynym w Polsce skazanym za „kłamstwo oświęcimskie”.
Znajdujące się w stanie znacznego rozkładu zwłoki znaleziono w ubiegłym tygodnie w samochodzie renault kangoo, który prawdopodobnie od 28 maja stał na parkingu pod „Karolinką”.
Gwoli uczciwości trzeba dodać, że był też ofiarą nagonki w „Wyborczej”.
link na ten temat


3. Krzysztof Knyż ”  02.06.2010 r.
– 'Operator Faktów nie żyje’, taka informacja pojawiłą się w serwisie tvn, bez szczegółów.
Pracował z W. Baterem (tym, który pierwszego dnia podał poprawną godzinę katastrofy, co media odkryły po 10 dniach)
Śmierć operatora nieomal przemilczana…ponoc w Polsat News (platforma cyfrowa) byla relacja na zywo i pokazyno jak TU154 laduje awaryjnie i nie byl to banajmniej rozbity w drobny mak samolot ale dobrze zachowana maszyna – czy ktos to ogladal? ma nagranie?
link na ten temat


4. prof. Marek Dulinicz ”  06.06.2010 r.
szef „rzekomej”grupy archeo ktora miala
wyjechac do Smolenska-nie zyje…zginal w wypadku samochodowym.
link na ten temat


5. Wojciech Sumliński (przeżył) 08.06.2010 r.
– Dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński uderzył w Białej Podlaskiej samochodem w mur cmentarny. W oponie znaleziono poziomo wbity gwóźdź, który ją przedziurawił. Dziennikarz chce złożyć do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Uratował go fakt, że planując wyjechać do Warszawy, chcąc coś załatwić jechał jeszcze po mieście. Dzięki temu prędkość w momencie pęknięcia opony wynosiła 60 km/h
link na ten temat


ps. Pod koniec ubiegłego roku też zdarzyła się dziwna historia. Grzegorz Michniewicz, dyrektor generalny Kancelarii Premiera Tuska zmarł nagle 23.12.2009 r. – powiesił się na kablu od odkurzacza.
Nie zostawił listu pożegnalnego. W wieczór poprzedzający tragedię Grzegorz Michniewicz przeprowadził trzy rozmowy telefoniczne w dziwnym, nietypowym nastroju (z żoną, pewnym urzędnikiem i ze swoim przyjacielem) oraz wysłał serię SMS-ów.
Przyjaciel z którym Michniewicz rozmawiał przed śmiercią przez Skype wyznał, że Grzegorz był w fatalnym stanie psychicznym, tak jakby był czymś przerażony, wręcz szlochał.
Michniewicz miał dostęp do wszystkich, nawet najbardziej tajnych dokumentów premiera Tuska. Przez jego ręce przechodziła cała korespondencja do premiera – w tym prywatna.
link na ten temat

Później dodała jeszcze Dominika G.:

„zapomnieliśmy o jeszcze jednej bardzo istotnej śmierci – szyfranta Zielonki… jego szczątki odnaleziono w kwietniu br. w Wiśle. Czy przypadkiem nie było tak, że był on potrzeby Rosjanom do rozszyfrowania kodów z telefonów satelitarnych… a potem się go po prostu pozbyli?”

To jak to było z tą krwią na rękach…?

Claroklara

Za: Niepoprawny politycznie Blog – claroklara | http://claroklara.salon24.pl/197597,przypadek