Odnotowuję z zainteresowaniem podpisanie dn. 1 czerwca 2010 roku w Rostowie nad Donem porozumienia o ochronie informacji niejawnej pomiedzy Unią Europejską a Federacją Rosyjską.
Nie przypominam sobie, by ktoś w tej sprawie pytał Polaków o zdanie. Co na to pani Lidia Joanna Geringer de Oedenberg de domo Ulatowska, delegat Salonu 24 w Postępowym Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim? Czy informowała swoich wyborców zawczasu o tej cennej postępowej inicjatywie? [link1] [link2]
Porozumienie podpisali baronessa Katarzyna Małgorzata Ashton, High Representative of the Union for Foreign Affairs and Security Policy – w latach 1977-1983 administratorka, a następnie skarbnik i wiceprezes Ruchu Pożytecznych Idiotów Na Rzecz Jednostronnego Rozbrojenia Nuklearnego znanego jako Campaign for Nuclear Disarmament (CND).
Od późnych lat 60-tych do połowy lat 70-tych, kontrwywiad brytyjski MI5 oficjalnie określał CND jako organizację wywrotową kontrolowaną przez komunistów. Od póżnych lat 70-tych, za kadencji przyszłej baronessy, MI5 złagodził swoją ocenę CND, określając ruch już tylko jako organizację „spenetrowaną przez komunistów”. [link]
oraz pan Siergiej Michajłowicz Smirnow,oficer KGB od 1975 roku, obecnie pierwszy zastępca Dyrektora Generalnego FSB (zdjęcia, ach niestety, brak).
Stary Wiarus