Aktualizacja strony została wstrzymana

Hojny dar prezydenta Busha dla warszawskiej policji: 9 rower?w

Drżyjcie bandziory z Pruszkowa i Wołomina, na nic wasze wypasione beemki. Prezydent Bush, mimo że ma na głowie Al Kaidę, wojny w Iraku i Afgani-stanie, was też wziął na celownik. Wczoraj przez swojego ambasadora w Warszawie przekazał stołecznej policji… dziewięć rowerów, „dla poprawienia bezpieczeństwa w Polsce”, jak deklarował dyplomata.

Gangsterzy, jesteście bez szans. Gdy wasze, pożal się Boże, dwustukonne bryki utkną w stołecznych korkach, wtedy dopadnie was eskadra jednośladów. Ostrzał też wam nic nie da. Rowerków kule się nie imają, bo ksiądz je poświęcił. Jak mówił podczas uroczystości przedstawiciel darczyńców, amerykański prezent to wynik „zawartego w Waszyngtonie porozumienia między rządem RP a rządem USA w sprawie zwalczania przestępczości w Polsce”.

Panie Bush, czym moglibyśmy się zrewanżować za Twe hojne dary? Francuzów, co wam podarowali Statuę Wolności, to chyba nie przebijemy, wszak jesteśmy krajem na dorobku. Ale może dokupimy jeszcze kilka zdezelowanych myśliwców F16. Za każdy rowerek jeden myśliwiec. Panie Dżordżu Dabliu Busz, jako prosty redaktor, chciałbym Panu osobiście, podziękować za wkład Pana Wielkiego Kraju w poprawę bezpieczeństwa w Polsce. Ale nie podziękuję, bo do Ame-ryki Polaków bez wiz nie wpuszczają.

Janusz Szymonik | Dziennik Zachodni, 2008-06-18, aktualizacja: 2008-06-18 22:31:54
„USA-tysfakcjonowani”

 

Skip to content