Aktualizacja strony została wstrzymana

Nie tylko klaps może być karalny. Krytykowanie dzieci także

Pracownik socjalny będzie mógł jeszcze łatwiej odebrać dziecko rodzicom. W załączniku do nowej ustawy o przeciwdziałaniu przemocy bicie ustawiono w jednym szeregu z krytyką. Tymczasem poza biologiczną rodziną wychowuje się w Polsce już prawie 100 tys. dzieci.

– To z braku systemowej pomocy i ze ślepego zapatrzenia we wzorce zachodnie – mówi prof. Marek Andrzejewski, specjalista prawa rodzinnego z PAN, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.- Nie podoba mi się robienie z pracowników socjalnych formacji policyjnych do zabierania dzieci – krytykuje projekt nowelizacji ustawy. – To zaprzeczenie idei tego zawodu. Pracownik socjalny powinien pomagać rodzinie w przezwyciężaniu problemów, a nie działać jak młot, który ją burzy.

Tymczasem ze względu na „niewydolność wychowawczą rodziców” kolejny sąd rodzinny – tym razem w Lublinie – odebrał dziecko rodzicom. 11-letni Sebastian trafił do placówki opiekuńczo-wychowawczej na początku lutego z powodu trudnych warunków mieszkaniowych – ujawniło radio Radio TOK FM. Wcześniej równie kontrowersyjną decyzję w sprawie małej Róży podjął Sąd Rodzinny w Szamotułach.

Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy, o której przyjęciu zdecyduje Sejm na początku marca, może spowodować, że rodzice jeszcze łatwiej będą tracili prawo do opieki nad dziećmi. Pracownik socjalny będzie mógł zabrać dziecko od rodziców i dopiero potem – w ciągu 24 godzin – zawiadomić o tym sąd, który podejmie ostateczną decyzję. Do tej pory to sąd najpierw musiał wydać zgodę na odebranie dziecka.

Ustawa przewiduje również, że w każdej gminie powstanie tzw. zespół interdyscyplinarny składający się z przedstawicieli organizacji pomocy społecznej, komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, policji, kuratorskiej służby sądowej, oświaty, ochrony zdrowia, organizacji pozarządowych. Takie zespoły mogłyby gromadzić i przetwarzać informacje oraz dane osób dotkniętych przemocą w rodzinie i osób ją stosujących bez ich zgody.

Projekt wprowadza także zakaz bicia dzieci i znęcania się nad nimi psychicznie oraz stosowania innych form poniżania. Ale zastrzeżenia budzi fakt, że ustawa stawia w jednym szeregu bicie i np. krytykowanie dzieci przez rodziców. Dr Andrzej Kołakowski, pedagog z Uniwersytetu Gdańskiego, zwraca uwagę, że projekt tym samym deprecjonuje rodzinę i sam proces wychowania. – Gdy pracownik socjalny nie będzie wiedział, czy ma do czynienia z przemocą, sięgnie do poradnika pracownika socjalnego, gdzie przeczyta, że krytykowanie zachowań seksualnych to przemoc psychiczna – mówi dr Kołakowski.

AJ/Rp.pl

Za: Fronda.pl | http://www.fronda.pl/news/czytaj/nie_tylko_klaps_moze_byc_karalny_krytykowanie_dzieci_takze

Skip to content