Aktualizacja strony została wstrzymana

Ukraińcy nie wierzą propagandzie banderowskiej

Korespondencja z Kijowa

Tylko 6% obywateli Ukrainy odbiera bardzo pozytywnie Organizację Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery (OUN-Bandery). 8% respondentów ukraińskich raczej pozytywnie spostrzega OUN-Bandery. 30% Ukraińców bardzo negatywnie odbiera OUN-Bandery. 15% respondentów raczej negatywnie. Z kolei 5% obywateli Ukrainy bardzo pozytywnie spostrzega Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) a 8% raczej pozytywnie. 29% Ukraińców bardzo negatywnie odbiera UPA, a 16% raczej negatywnie. Reszta respondentów ukraińskich jest na pozycjach neutralnych, a cześć respondentów nie ma własnego zdania w sprawie OUN-UPA. Badania socjologiczne w kwestii OUN-UPA przeprowadził Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii i Badań Naukowych Polityki Masowego Terroru na Ukrainie. Za wyjątkiem trzech obwodów Galicji (Lwów, Tarnopol i Stanisławów), gdzie 62% respondentów pozytywnie odbiera OUN-Bandery, a zbrodniczą formację UPA pozytywnie ocenia 49% Ukraińców galicyjskich – reszta obwodów Ukrainy łącznie z obwodem wołyńskim i roweńskim, gdzie były największe rzezi cywilnych Polaków w okresie II wojny światowej, bardzo pozytywnie UPA odbiera tylko 5% mieszkańców, a 11% respondentów raczej pozytywnie. Negatywny stosunek do UPA nawet na Wołyniu już niemożliwie tłumaczyć stereotypami sowieckimi, bo wiek respondentów tego badania wynosił 18-29 lat. Nie bacząc na gigantyczną gloryfikację przez władze centralne i lokalne na Ukrainie faszystów ukraińskich – zbrodniarze OUN-UPA nadal pozostają w świadomości większości Ukraińców zbrodniarzami.

Badania socjologiczne potwierdzają, iż nie da się wymazać masowe zbrodnie OUN-UPA z pamięci obywateli ukraińskich, bo tylko 14% obywateli ukraińskich uważa, iż banderowcy nie są winni strasznych zbrodni, popełnionych na Polakach, Żydach, Rosjanach i Ukraińcach – stwierdza dr socjologii Iwan Kaczanowśkyj z Uniwersytetu w Harvard.

W świetle tych badań socjologicznych poważnej instytucji – można zapytać prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę o jakim ruchu wyzwoleńczym narodu ukraińskiego bojówek OUN-UPA można dziś mówić, jeśli większość Ukraińców nie wspiera banderowców ani ideologicznie, ani jako bohaterów walk o ukraińską niepodległość? Dlaczego, nie mając wsparcia większości Ukraińców Juszczenko i jego neobanderowskie otoczenie gloryfikują formacje zbrodnicze OUN-UPA, a sam prezydent nazywa ludobójstwo faszystów ukraińskich dokonane na narodzie polskim tylko epizodem II wojny światowej? Dlaczego w Europie nie wolno gloryfikować nazizmu, faszyzmu i rasizmu, a grupce spadkobierców OUN-UPA na Ukrainie to wolno robić?

Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów

Za: Blog ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego | http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2464

Skip to content