Kalifornijska Komisja ds Energii, instytucja rządu stanowego, zaproponowała wprowadzenie nowego wymogu przepisów budowlanych, polegającego na obowiązkowym instalowaniu urządzeń do zdalnej kontroli temperatury w domach i budynkach biznesowych.

Według opublikowanej propozycji o nazwie Programmable Communicating Thermostat – PCT, wszystkie domy oraz budynki nie-rezydencyjne, mają być wyposażone w bezprzewodowe systemy radiowe przesyłające sygnały o cenie energii elektrycznej oraz dozwolonym zakresie temperatur w pomieszczeniu. Podczas szczytu największego zużycia energii, właściciel domu będzie mógł zmienić temperaturę, jednak tylko w zakresie +- 4 stopni.

Zdając sobie sprawę z ogromnej ilości zużywanej energii elektrycznej – w społeczeństwie amerykańskim często zupełnie marnowanej poprzez lansowaną filozofię bezmyślnego konsumpcjonizmu – rząd próbuje zmusić obywateli do oszczędności energii, jednak sposób i podejście do problemu jest krytykowane zarówno przez zwykłych obywateli jak i przez specjalistów. Naukowiec z Mercatus Center przy George Mason University, Jerry Ellig powiedział, że „Jeśli rząd chce działać zdecydowanie, na pewno może zaoszczędzić energię tym sposobom i osiągnąć swój cel, ale sposób ten nazwałbym najgorszym z możliwych.” Ellig podkreśla, że tego rodzaju odgórne narzucanie warunków korzystania z prądu, nie uwzględnia rzeczywistych potrzeb poszczególnych obywateli, np. ich wymagań medycznych.

Komisja stanowa podejmie 30 stycznia br. decyzję o dalszych losach propozycji, choć sądzi się, że szanse na wprowadzenie w życie są [na razie] niewielkie.

DODANO 22-1-07: Według informacji zamieszczonej na stronie internetowej stanowej Komisji ds Energii, propozycja o wprowadzeniu zdalnie kontrolowanych termostatów PCT, nie znajdzie się w nowych regulacjach budowlanych.