Jeden z placów Jerozolimy został nazwany imieniem Jonathana Pollarda, amerykańskiego Żyda, który pracując jako analityk w marynarce wojennej USA, dokonał aktu zdrady państwowej przekazując tajemnice wojskowe Izraelowi.
Za udowodnione szpiegostwo, Pollard odsiaduje obecnie wyrok dożywotniego pozbawienia wolności bez prawa ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. Skazany został w 1986 roku, jednak dopiero w 1996 roku Izrael przyznał się to tego, że Pollard był szpiegiem izraelskim. Liczne organizacje żydowskie prowadzą głośną kampanię medialną o uniewinnienie Pollarda, ukazując go w jak najlepszym świetle.
Radna miasta Jerozolimy, Mina Fenton oznajmiła, że na dwa dni przed wizytą prezydenta USA George W. Busha w Izraelu, Plac Paryski będzie w uroczystości przeprowadzonej 7 stycznia br. nazwany symbolicznie „Placem Jonathana Pollarda”. Plac Paryski mieści się w prominentnym miejscu Jerozolimy: pomiędzy konsulatem USA w zachodniej części miasta a główną siedzibą premiera Ehuda Olmerta.
Komisja Knessetu zdecydowała w zeszłym tygodniu o przygotowniu tajnego raportu w sprawie działań rządu izraelskiego o uwolnienie Pollarda. Jonathan Pollard uważany jest w Izraelu oraz przez Żydów w różnych krajach, w tym przez Żydów amerykańskich za „żydowskiego bohatera”.