Jak podaje administracja amerykańskiej agencji rządowej Health Resources & Services Administration (HRSA), według stanu na 1 kwietnia, trzy z 8133 osób, które złożyły roszczenia po doznaniu „urazów/śmierci w wyniku działania szczepionek COVID-19” otrzymały odszkodowania w ramach programu kompensacyjnego Countermeasures Injury Compensation Program (CICP).
Wypłaty „odszkodowań”, które otrzymały 3 osoby wyniosły:
- 2019 dolarów amerykańskich i 55 centów – za anafilaksję (w przeliczeniu na polską walutę PLN, po kursie z dnia 17 kwietnia 2023 r: 8 tysięcy 562 złote i 66 groszy);
- 1582 dolarów amerykańskich i 65 centów – za zapalenie mięśnia sercowego (6669 zł i 68 gr.);
- 1032 dolarów amerykańskich i 69 centów – za zapalenie mięśnia sercowego (4351 zł i 91 gr).
Przed tymi wypłatami żaden z 287 651 poważnych urazów lub 35 048 zgonów zgłoszonych do Vaccine Adverse Event Reporting System (VAERS) na dzień 31 marca nie otrzymał odszkodowania w ramach CICP – jedynego programu dostępnego dla obywateli USA poszkodowanych przez szczepionkę lub środek zaradczy COVID-19 w ramach Public Readiness and Emergency Preparedness (PREP) Act.
„Te długo oczekiwane płatności były zaległe i bardzo oczekiwane” – powiedziała prawniczka Kim Mack Rosenberg z organizacji walczącej o prawa do wiedzy o (nie)skuteczności szczepionek – Children’s Health Defense (CHD). „Znamienne jest to, że zapłacono mniej niż 5 000 dolarów, łącznie” – dodała. „To jest tragedia i podkreśla poważne ograniczenia programu [tzw. odszkodowań za powikłania poszczepionkowe]”.
W ramach przepisów programu CICP osoby poszkodowane mają tylko jeden rok na złożenie roszczenia od daty szczepienia. Według CDC (Centers for Disease Control and Prevention) – kryminalnej agencji federalnej odpowiedzialnej za szerzenie dezinformacji i wprowadzenie przepisów w czasie tzw. pandemii oraz wymogów szczepienia – uprawnione osoby mogą otrzymać (teoretycznie) odszkodowanie za koszty leczenia i utracone dochody, a także świadczenia z tytułu śmierci dla osób pozostałych przy życiu, które zmarły w bezpośrednim wyniku obrażeń spowodowanych przez objęty programem środek zaradczy.
Program [CICP] jest programem federalnym, który ma zapewniać świadczenia z tytułu poważnych urazów, które powstały w wyniku podania lub zastosowania objętego ubezpieczeniem środka zaradczego. Środki zaradcze to szczepionki, leki przeciwwirusowe, leki, leki środki biofarmaceutyczne [biologics] lub wyroby medyczne stosowane do diagnozowania, zapobiegania lub leczenia, zadeklarowanej pandemii, epidemii lub zagrożenia bezpieczeństwa.
Program ten został ustanowiony ustawą o gotowości publicznej i gotowości w sytuacjach kryzysowych z 2005 r. (PREP Act),
42 U.S.C. § 247d-6e. Ustawa PREP przyznaje również szeroką ochronę przed odpowiedzialnością obejmującą produkcję, testowanie, rozwój, dystrybucję lub stosowanie wskazanego, objętego programem środka zaradczego.
„Wypłata około 1000 dolarów za zapalenie mięśnia sercowego, gdy śmiertelność wzrasta do 50% w ciągu pięciu lat od diagnozy, jest absolutnie znieważające” – powiedziała p.o. prezesa organizaji CHD, Laura Bono. „Podobnie jak National Vaccine Injury Compensation Program, który rekompensuje wszystkie inne urazy poszczepienne, CICP jest żałosnym, zarządzanym przez rząd programem, który daje całkowitą ochronę przed odpowiedzialnością tym właśnie branżom, które czerpią zyski ze szczepionki lub produktu COVID. Podczas gdy ofiary cierpią [fizycznie, psychicznie, emocjonalnie i finansowo] ze swoimi urazami, płacąc z własnej kieszeni za wydatki, a w najgorszym przypadku umierają, to branże wzbogacają się.” – dodała.
Firmy farmaceutyczne pod specjalną ochroną
Wypłacenie tak oburzająco niskich odszkodowań oraz pozytywne rozpatrzenia z ponad 8 tysięcy wniosków tylko 3 przypadków, pokazuje jak w praktyce działa system stworzony z jednym jedynym celem: ochrony firm farmaceutycznych przy zachowaniu pozorów możliwości uzyskania odszkodowań.
Jednak historia pokazuje, gdy winowajcą był np. pojedynczy lekarz, a nie chroniony przemysł szczepionkowy, to zasądzone odszkodowania były odpowiednie i odstraszające. Miało tak miejsce np. w sprawie Isaiah Lester w 2013 roku, gdy noworodek doznał poważnego uszkodzenia mózgu z powodu błędów medycznych podczas porodu. Złożono pozew przeciwko szpitalowi i personelowi medycznemu zaangażowanemu w sprawę, co doprowadziło do ugody w wysokości 58 milionów dolarów za dożywotnią opiekę nad Isaiah.
W innym przypadku, w 2012 roku, Terri Warren przeszła rutynową histerektomię, która nie udała sie z powodu błędu medycznego, co doprowadziło do trwałego uszkodzenia nerwów. Ława przysięgłych przyznała jej 109 milionów dolarów odszkodowania.
W 2014 roku Julie A. Fairbanks przeszła rutynową operację usunięcia torbieli z mózgu, a z powodu błędu medycznego doznała poważnego uszkodzenia mózgu. Ława przysięgłych przyznała jej 23 miliony dolarów odszkodowania.
W 1996 roku Michael Reese przeszedł operację usunięcia guza mózgu, podczas której chirurg usunął jednak niewłaściwą część jego mózgu, powodując trwałe uszkodzenia. Ława przysięgłych przyznała mu 17 milionów dolarów odszkodowania.
Inaczej ma się sprawa z urazami poszczepionkowymi, gdyż obowiązujące przepisy w praktyce nie dopuszczają do złożenia zażaleń na firmy farmaceutyczne, a jedyny program rządowy wypłacił tak symboliczną kwotę, że nie pokryje ona nawet 1/10 kosztów jednodniowgo pobytu w amerykańskim szpitalu. (Według analizy Health Care Cost Institute sprzed 2 lat, jednodniowy koszt pobytu na pogotowiu (emergency room) w amerykańskim szpitalu wynosi – średnio – 21 tysięcy 200 dolarów USD.) Bardzo często zdarzało się, że osoby poszkodowane przez szczepionki musiały zrezygnować z pracy, a z momentem rozwiązania umowy pozbawione były jakiegokolwiek ubezpieczenia, co kończyło się nie tylko dramatem zdrowotnym, ale i finansowym. (Zob. w Komentarzu o systemie ubezpieczeniowym COBRA, dla osób pozbawionych pracy.)
Co więcej, w przeciwieństwie do odszkodowań nałożonych na osoby prywatne czy klinki, którzy to skazani zmuszeni są płacić ze swoich własnych funduszy (bądź poprzez wykupione przez siebie polisy ubezpieczeniowe), odszkodowania ze powikłania poszczepionkowe płacone są z pieniędzy podatników. Program CICP bowiem jest finansowany wyłącznie ze środków przyznanych przez Kongres i nie otrzymuje on funduszy ze źródeł prywatnych, takich jak firmy ubezpieczeniowe, firmy farmaceutyczne czy osoby prywatne. Po raz kolejny widać jak kreatywnie działali lobbyści firm farmaceutycznych przeforsowując prawo oddalające nawet w najmniejszym stopniu ich odpowiedzialność za wyrządzone szkody.
Niedoinformowany system VAERS
System VAERS na dzień 7 kwietnia 2023 roku zgromadził informacje o 35 096 zgonach po przyjęciu „szczepionki przeciwko COVID-19”, 197 tysięcy hospitalizacji, 149 tysięcy interwencji pogotowia, 231 tysięcy wizyt lekarskich oraz wyszczególnia wiele konkretnych urazów: np. 27 tysięcy zapaleń mięśnia sercowego, 5 tysięcy poronień, 65 tysięcy osób dotkniętych poważnym kalectwem (np. obcięcie kończyn, paraliż, itp).
Szacunki, obliczenia a nawet badania prowadzone na zlecenie i finansowane przez CDC pokazały, że system VAERS gromadzi najwyżej, od 1 procenta do maksimum 10 procent wszystkich występujących przypadków urazów poszczepiennych. Przyjmując te współczynniki, tylko w Stanach Zjednoczonych ucierpiało w wyniku przyjęcia „szczepionki przeciwko COVID-19” nawet dziesiątki milionów osób (VAERS zgromadził ponad półtora miliona raportów), a zmarło od 350 tysięcy (minimalny wskaźnik przyjmując 10% współczynnik), do 3,5 miliona osób.
W tym czasie jedyny istniejący program rządowy mający „kompensować” ofiary poszczepionkowe wypłacił śmieszne i obrażające godność „odszkodownia” jedynie trzem osobom. Program odszkodowawczy CICP został, pod wpływem lobbowania firm farmaceutycznych, celowo tak skonstruowany prawnie aby utrudnić, a w praktyce niemal uniemożliwić wypłacanie odszkodowań. Ponadto, w ramach zawartych kontraktów i przepisów federalnych, firmy farmaceutyczne są całkowicie zwolnione z odpowiedzialności za skutki uboczne swoich wyrobów.
Oprac. www.bibula.com
2023-04-17
na podstawie Children’s Health Defense (April 14, 2023) oraz VAERS