Aktualizacja strony została wstrzymana

PO planuje zemstę na IPN?

Wczorajsza „Rzeczpospolita” ujawniła projekt nowej ustawy o IPN przygotowywany w klubie PO, który zakłada rewolucyjne zmiany w Instytucie. W dzisiejszym wydaniu tego dziennika dr Sławomir Cenckiewicz twierdzi, że to kara za wydanie książki o Lechu Wałęsie.

Projekt nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej autorstwa PO, zakłada m.in., że prezesa IPN będzie mogła odwołać zwykła większość posłów (teraz 3/5). Kolegium IPN ma zastąpić nowa rada, patrz tutaj. Współautor pracy „SB a Lech Wałęsa” uważa, że PO chce skarcić Instytut za wydanie tej książki. Platforma ma złożyć projekt w Sejmie w najbliższych dniach.
– Ukaranie IPN za wydanie tej pozycji zapowiadało wielu polityków Platformy Obywatelskiej, na przykład Arkadiusz Rybicki. Teraz te groźby będą spełnione – powiedział „Rz” Sławomir Cenckiewicz. – Prezes Kurtyka w ostatnim roku swego urzędowania powinien wydać jak najwięcej publikacji, które są niebezpieczne dla obecnego układu politycznego. Chodzi głównie o wywiad PRL, przepływy finansowe oraz kulisy transformacji ustrojowej, później na to nie będzie szans.
– Nie będzie rewolucji, będzie przewartościowanie z monarchii absolutnej na trochę bardziej oświeconą, w kierunku nieco bardziej kolegialnego decydowania – komentował w radiowej Trójce propozycje zmian poseł Sebastian Karpiniuk (PO).
Wszystko, zatem wskazuje na to, że IPN zostanie poddane kontroli politycznej przez rządzącą koalicję, która nie omieszka wykorzystać nowo nadanych sobie uprawnień, w celu doboru do tej instytucji ludzi bardziej uległych. W rezultacie IPN nie będzie się już zajmował tematami niewygodnymi, dotyczącymi najnowszej historii Polski. Tylko, co z wolnością badań naukowych?
Mariusz A. Roman

Za: Blog Mariusza Romana

Skip to content