Aktualizacja strony została wstrzymana

Ostrożnie w wywiadami: Dziennikarz Vanity Fair pozywa osobę, z którą przeprowadzał wywiad

Dziennikarz niemieckiego wydania pisma Vanity Fair złożył pozew do sądu przeciwko… osobie, z którą przeprowadzał wywiad.
Michel Friedman, dziennikarz Vanity Fair (czyli „Targowiska próżności”), określany jako „przywódca niemiecko-żydowskiej społeczności”, przeprowadził wywiad z Horst Mahlerem, jednym z przedstawicieli ultralewicowego, pro-nazistowskiego ruchu w Niemczech.
Wywiad dotyczył działalności 71-letniego Mahlera, który w przeszłości uczestniczył w komunistycznej organizacji terrrorystycznej „Frakcja Czerwonej Armii”, a później – jak wyjaśnia się – „przeszedł tranformację” przyłączając się do ruchu pronazistowskiego, często w abusrdalny sposób wychwalającego zbrodnie Adolfa Hitlera.

Dziennikarz i zarazem adwokat Michel Friedman pozwał Horsta Mahlera, gdyż ten podczas dwugodzinnego wywiadu „zaprzeczał Holokaustowi” oraz nazwał Hitlera „wybawcą nie tylko narodu niemieckiego”. Mahler, były adwokat, któremu odebrano prawo wykonywania zawodu, wyszedł z więzienia w sierpniu br. gdzie odsiadywał 9-miesięczny wyrok za „nawoływanie do nienawiści”. Po raz kolejny grozi mu kara m.in. za podnoszenie ręki w salucie Hitlera przy każdym powitaniu, w tym przywitaniu dziennikarza Friedmana.

W Niemczech obowiązuje zakaz „negowania Holokaustu”, co często sprowadza się do zamykania ust osobom mającym inne spojrzenie na wydarzenia II Wojny Światowej, niekiedy nie mającym żadnego związku z socjalistycznym ruchem neonazistowskim i jedynie pragnącym wyjaśnienia zawikłanej i zakłamywanej historii.

Warto zauważyć również , że rzekoma „transformacja” ludzi pokroju Mahlera, jest niczym innym tylko konsekwentną kontynuacją ideologicznego zaangażowania i startowanie z pozycji marksistowskiego terrorysty, a później kończenie na witaniu się „Heil Hitler!„, jest logiczną drogą tego samego socjalistycznego, lewicowego myślenia. Nazywanie ruchu neonazistowskiego mianem „ultraprawicowego” jest próbą semantycznej reinterpretacji podstawowych wyrażeń.

 

ZOB. RÓWNIEŻ:

oraz

 

Skip to content