Aktualizacja strony została wstrzymana

Rozwiązanie Hioba – Biskup Ryszard Williamson

Miliony muszą zginąć, by uratować dusze,

Tak zdeprawowana jest covidowa ludzkość.

 

Po trzech pierwszych rozdziałach Księgi Hioba przedstawiających problem cierpienia niewinnego człowieka, w kolejnych trzydziestu czterech rozdziałach wyłaniają się z dyskusji prowadzonych między Hiobem a jego czterema przyjaciółmi trzy rozwiązania: Elifaz, Bildad i Sofar twierdzą, że cierpienie jest zawsze karą, Elihu wskazuje, że może być ono także ostrzeżeniem, a sam Hiob mówi, że jest ono niedostępną tajemnicą. Jednak w trakcie dyskusji Hiob nie jeden raz stawia pod znakiem zapytania sprawiedliwość Stwórcy, który, na co wskazuje mu wiara, dopuścił spadające na niego cierpienia. Z jednej strony cierpliwość Hioba jest godna podziwu – Pan dał, Pan zabrał: jako się Panu podobało, tak się stało: niech będzie imię Pańskie błogosławione (H 1, 21) – z drugiej zaś strony, nie była doskonała. Hiob zadaje Wszechmogącemu Bogu pytania.

Oto one: dlaczego Pan Bóg daje życie duszom gorzko tęskniącym za śmiercią (Hi 3, 20-21)? Dlaczego wybrał on Hioba, by tak bardzo go doświadczyć cierpieniem (Hi 10, 2-3)? Czemu Boży przyjaciele nie znają jego planów (Hi 24, 1-2)? I wreszcie: kto zechce mnie wysłuchać? Oto podpis: „Wszechmocny odpowie” (Hi 31, 35). Hiob jest człowiekiem nienagannym i uczciwym (Hi 1, 1), ale w swych straszliwych cierpieniach nie potrafi powstrzymać się od żądania wyjaśnień od Wszechmogącego. Hiob z pewnością nie jest gipsowym świętym, ale człowiekiem z krwi i kości, który ma ludzkie reakcje.

Jednak Wszechmogący Bóg dobrze zna cnoty Hioba i to właśnie jego cnotliwość sprawiła, że został poddany próbom przez szatana. I choć Bóg nie musi odpowiadać na ludzkie żądania, zatem nie musi udzielać odpowiedzi na pytania Hioba, jednak czyni to (rozdziały 38-41) tuż po tym, gdy tylko Hiob i jego czterej przyjaciele wypowiedzieli wszystko, co mieli do powiedzenia. Jest to odpowiedź, której ani Hiob, ani my sami się nie spodziewamy, bo oto Pan Bóg nie odnosi się bezpośrednio do żadnego z pytań Hioba. Zamiast tego Bóg odwołuje się do swego niezmierzonego majestatu – który jest nieskończenie powyżej wszelkich czysto ludzkich kalkulacji – i to w najwznioślejszy sposób w całym Piśmie Świętym, a który to majestat powinniśmy mieć nieustannie w pamięci, aż Boże Oczyszczenie zakończy covidowy nonsens oraz ogrom cierpienia, który z niego wynika.

Dobrze, Hiobie, skoro chciałeś mnie odpytywać, to teraz ja zadam kilka pytań (Hi 38, 2)! Gdzieś był, gdym zakładał fundamenty ziemi? Czyś w życiu rozkazał rankowi, wyznaczył miejsce jutrzence,? Czy będziesz mógł złączyć jasne gwiazdy albo okrąg Oriona będziesz mógł rozerwać? Czy znane ci prawa niebios? Czy dałeś koniowi siłę? Czy na twój rozkaz orzeł się wzbije? Czy ramię masz mocne jak Bóg? Czy głos twój rozbrzmiewa jak Jego? Jeśli nikt nie waży się prowokować krokodyla, to któż odważyłby się czynić do wobec Boga?

Pod gradem takich i wielu podobnych pytań Hiob musi pójść za mądrością (Hi 40, 4-5). Jestem nikim, cóż mogę powiedzieć? Nie mam już nic do powiedzenia. Ale przecież Hiob dostał odpowiedź – Pan Bóg jest nieskończenie ponad wszelkimi czysto ludzkimi myślami – bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami (Iz 55, 8-9). Hiob nie otrzymał bezpośrednich odpowiedzi na swoje pytania, ale pragnienie Hioba, by je otrzymać, stopiło się w obliczu nieprzeniknionego majestatu Bożego. Pan Bóg przechodzi zatem do ostrzeżenia Hioba przed pychą, którą obrazują dwa najwynioślejsze stworzenia spośród zwierząt: hipopotam, Behemot (Hi 40, 15-24) oraz krokodyl, Lewiatan (Hi 41). Hiob pokornieje i przyznaje, że jego pytania były nie na miejscu. O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem… stąd odwołuję, co powiedziałem kajam się w prochu i w popiele (Hi 42, 2-5).

Na zakończenie historii cierpień Hioba Pan Bóg zapłonął gniewem wobec czterech jego przyjaciół ze względu na ich ignorancję i szorstkość wobec Hioba. Hiobowi zaś przywrócił rodzinę oraz bogactwo i to jeszcze większe, niż dotychczas (Hi 42, 7-17). Błogosławione dusze, które nigdy nie zakwestionują Bożych planów poprzez cały chaos i cierpienie wynikające w najbliższych latach z covidowego nonsensu. My możemy nie rozumieć, co robimy, ale Pan Bóg wie od wieczności, co chce osiągnąć – zaprowadzić nas do nieba!

Kyrie eleison.

Biskup Ryszard Williamson

 

Komentarz Eleison nr DCCLIV (754)

25 grudnia 2021

Za: Non Possumus – Katolicki Ruch Oporu – Komentarze Eleison Jego Ekscelencji Księdza Biskupa Ryszarda Williamsona (25 grudnia 2021) | https://fsspxr.wordpress.com/komentarze-eleison/