Aktualizacja strony została wstrzymana

Arcybiskup zbiera pieniądze na odbudowę meczetu w Iraku – Czy możemy wspierać bluźnierców?

Chaldejski Arcybiskup Louis Sako z Kirkuk w północnej części Iraku, w wywiadzie dla włoskiej agencji SIR powiedział, że iraccy katolicy na znak solidarności ze światem muzułmańskim po styczniowych atakach na meczety, rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na ich odbudowę.
„Podkreślam raz jeszcze, że my Chrześcijanie potępiamy ataki przeciwko wyznawcom Islamu i uważamy każdy akt przemocy skierowany na miejsce kultu jako obrzydliwą zbrodnię”. „Nasza społeczność rozpoczęła zbiórkę pieniędzy, które przekażemy na odbudowę meczetu.”

KOMENTARZ BIBUŁY:  Obiektywnie ujmując, wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Wszechmogącego Boga. Bóg w swej miłości stworzył każdego człowieka, tak i tego, który uważa się za ateistę, żyda, muzułmana czy chrześcijanina. Nie znaczy to jednak, że Bóg nie przekazał człowiekowi Prawdy Objawionej i nie obdarował go rozumem. Tak współczesny judaizm jak i islam, czyli ludzkie religie, sprzeciwiając się Bogu wytworzyły swoje własne systemy, sprzeczne z Prawdą Objawioną. Celem chrześcijaństwa jest pokazanie tym zagubionym duszom życiodajnego Światła i Nadziei, a celem Kościoła jest doprowadzenie do zbawienia dusz, co może mieć miejsce TYLKO poprzez Chrystusa w dobru Kościoła katolickiego.
Dochodzące do nas informacje o wspomaganiu przez katolików budowy miejsc, w których oddaje się cześć innym bogom, a dokładnie: samemu Diabłu – bowiem WSZYSTKO co nie pochodzi od Boga, od Złego pochodzi (por. Psalm 96:5) i „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Mt 4,10) – jest promowaniem idolatrii, jest działaniem przeciwko Najważniejszemu Przykazaniu: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”.

To wszystko jest tym bardziej niepokojące w świetle informacji, która właśnie nadeszła z Watykanu, gdzie w dniach 26-28 lutego br. przeprowadzono rozmowy pomiędzy Kościołem katolickim a przedstawicielami świata żydowskiego. Rozmowy prowadzone były przez watykańską komisję do spraw stosunków z Żydami, reprezentowaną przez kardynała Jorge Mejia, a Głównym Rabinem delegacji Izraela, Shear Yashuv Cohen. Wspólne oświadczenie strony katolickiej i żydowskiej stwierdza chęć prowadzenia współpracy ku bliższej kooperacji ze światem islamskim. „Wierzymy, że naszą powinnością jest zaangażowanie świata muzułmańskiego i jego przywódców w dialog i kooperację.” – stwierdza oświadczenie.

Jak widać, posoborowy Kościół katolicki zapomniał, że pokój na świecie można osiągnąć TYLKO w wyniku usilnej pracy ewangelizacyjnej mającej za JEDYNY cel doprowadzenie do przyjęcia Chrystusa w serca ludzi i przyznanie Mu zwierzchnictwa nad wszystkim co stworzył. Takie uznanie w Trójcy Jedynego Boga Wszechmogącego, Stworzyciela Ziemi i Nieba, odnosi się przede wszystkim do tych, którzy Jedynego Prawdziwego Boga odrzucają, w więc w tym przypadku do Żydów i Muzułmanów. Czysto ludzka współpraca, a co gorsza, współdziałanie prowadzone z fałszywymi religiami NIE MOŹE i NIGDY NIE PRZYNIESIE pokoju na świecie. Kościół zawsze dbał o to, by prawdy te były przestrzegane, lecz dziś, w wyniku przyjęcia modernistycznych herezji czyli fałszywego ekumenizmu i synkretyzmu, rozmywa się je i zlewa w sprzeczny system religijny bazujący na humaniźmie. Zbliżając się do ludzkich, fałszywych religii, Kościół gubi swą moc ewangelizacyjną, co tym bardziej zagraża pokojowi na świecie.

Zacieśnianie współpracy Kościoła z Żydami w celu przyniesienia im pomocy w walce z ich wrogami czyli światem arabskim – bo tak trzeba patrzeć na to zagadnienie, jako wykorzystanie Kościoła do tych celów – jest zbliżeniem się Kościoła ku stanowisku neokonserwatystów i syjonistów, stanowisku obejmującym dziś niemal cały świat protestancki, jest zatem przyjęciem zasad gry prowadzonej przez siły żydowsko-protestanckie. Ta konwergencja celów skierowana jest na wprowadzeniu „demokracji” w krajach muzułmańskich, co ma doprowadzić do niemalże automatycznego zaprowadzenia tam „pokoju”. Ma być to odskocznią i przyjaznym gruntem do wcielenia w życie żydowskiej idei odbudowania świątyni jerozolimskiej, co z kolei ma umożliwić rytuały żydowskie i sprowokować nadejście Mesjasza.
Ktoś kto zbliża się do takich poglądów i działa w tym kierunku, kpi sobie z Boga, a kto dopuszcza się takich czynów w imieniu Kościoła, oddala się od Wiary Katolickiej i zbawczej mocy Kościoła. Zarzucając pryncypia zbliżamy się do innowierców, ale oddalamy się od Boga, tak samo jak oddaleni są od Boga i Prawdy Żydzi, nieustannie, konsekwentnie przez dwa tysiąclecia odrzucający Chrystusa, i Muzułmanie, w swych diabelskich wizjach oczekujący w Niebie seksualnych rozkoszy z 70 dziewicami.

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: materiałów redakcyjnych

Skip to content