W Watykanie podświetlono figury Maryi, Józefa i Jezusa na rzeźbie pokazującej uchodźców. Ma to podkreślać, iż byli imigrantami – napisano w oświadczeniu.
W stojącej na Placu Świętego Piotra rzeźbie „Nieświadomi Aniołów|” podświetlono postaci Świętej Rodziny, by podkreślić, iż Jezus. Maria i Józef byli imigrantami. Zdjęcie: Watykańskie Biuro ds. Uchodźców i Imigrantów
We wrześniu 2019 roku na Placu Świętego Piotra stanęła rzeźba kanadyjskiego artysty 2019 Timothy Schmalza ‚Nieświadomi Aniołów” przedstawiająca 140 postaci uchodźców i imigrantów.
Wśród nich są Maria, święty Józef i Jezus. Teraz postaci Świętej Rodziny zostały podświetlone, by podkreślić to, iż byli uchodźcami.
Rzeźba ma nawiązywać do Listu do Hebrajczyków i fragmentu: „Nie zapominajcie o przyjmowaniu nieznajomych, gdyż w ten sposób niektórzy nieświadomie przyjmowali anioły”.
„Jest to „znak podkreślający głęboki sens Bożego Narodzenia i przypominający, że Jezus, wraz z Maryją i Józefem, był imigrantem, uciekającym, by ocalić swoje życie” – napisało w oświadczeniu watykańskie Biuro ds. Imigrantów i Uchodźców.
Watykan kolejny raz wykorzystuje święta, czy symbole religijne, by zabierać głos w sprawach politycznych i promować globalistyczną agendę.
Kiedy w 2019 roku instalowano rzeźbę przedstawiająca imigrantów z różnych krajów i epok, wśród nich Świętą Rodzinę Franciszek mówił o przesiedleńcach, „którzy są zmuszeni do ucieczki, tak jak stało się to z Jezusem i jego rodziną” i Świętej Rodzinie podróżującej do Betlejem.
– Jak Jezus, zmuszony do ucieczki tak i zmuszeni są przesiedleńcy, imigranci – mówił papież.
– W każdym z tych ludzi, zmuszonych do ucieczki w bezpieczne miejsce, Jezus jest obecny takim, jakim był za czasów Heroda.
Wtedy wielu znawców wskazywało, ze papież nie ma racji, gdy porównuje podróż Świętej Rodziny do Betlejem z losem imigrantów. Maria, Józef i Jezus wracali bowiem do swego rodzinnego miasta.
Niezależnie od interpretacji oczywistym jest, iż papież Franciszek uczynił z imigracji centralny punkt swego pontyfikatu i zachęca do przyjmowania przybyszy.
Głosi, że państwa które nie chcą w sposób niekontrolowany przyjmować imigrantów ulegają jak mówił „własnemu egoizmowi i głosom populistów”.