Aktualizacja strony została wstrzymana

Peter Kwasniewski: „zreformowana” liturgia wywołuje zrozumiały dysonans

Katolicki filozof i pisarz, Peter Kwasniewski, w rozmowie z Barbarą Stühlmeyer zaprezentował swój punkt widzenia „starej” i „nowej” liturgii. Jak zauważa, reforma liturgiczna poskutkowała obniżeniem pośród katolików wiary w Realną Obecność Chrystusa w Eucharystii. Konfrontacja „posoborowego” Mszału z doktryną wiary naturalnie prowokuje skojarzenia z koncepcjami protestanckimi.

Peter Kwasniewski wyjawił, że pierwszy kontakt z tradycyjnym rytem rzymskim miał już w wieku około 17 lat. To doświadczenie nie wywarło jednak szczególnego skutku na jego życia. Drugi, o wiele poważniejszy, kontakt z tradycyjną liturgią miał miejsce w trakcie studiów. Kwasniewski natrafił na dwóch kapłanów celebrujących w tajemnicy Mszę świętą korzystając z tradycyjnego mszału. To wtedy poznał i pokochał „starą” liturgię, oczywiście nie spodziewał się jednak tego, jak ta miłość zmieni jego życie.

Pytany przez Barbarę Stühlmeyer o to, czy widzi związek pomiędzy „reformą” liturgiczną a upadkiem wiary w Realną Obecność, Kwaśniewski odpowiada, że takiemu związkowi nie sposób zaprzeczyć. – Tradycyjny rytu rzymski, rozwijając się na przestrzeni wielu stuleci, nabył wiele bardzo wyrazistych gestów czci i troski względem Najświętszego Sakramentu. Stało się tak właśnie dlatego, że nie chodzi o zwykłą rzecz, pod postaciami chleba i wina naprawdę obecna jest Boska Osoba. Sposób, w jaki Go traktujemy, to sposób prezentowania pokładanej w Nim wiary, naszej miłości – uzasadniał Amerykanin.

Reforma liturgiczna okrutnie pomniejszyła te gesty, wprowadziła też inne praktyki sugerujące, że mamy do czynienia ze wspólnotowym jedzeniem i piciem, któremu w kontekście Mszy świętej nadaje się znaczenie symboliczne. Specjalistyczny termin określający tę herezję to „transsignifikacja”. Te nowe praktyki stały się tak bardzo zwyczajowe, że wydają się nie do podważenia. Ryt zreformowany przywodzi na myśl luterańską bądź kalwińską koncepcję Eucharystii. Taka jest „wiara”, jeśli można to tak nazwać, ogromnej większości katolików Zachodu. Kiedy poznają prawdziwą naukę Kościoła, zaczynają przeżywać drażniący dysonans pomiędzy tym, w co wierzymy (albo w co twierdzimy, że wierzymy) a tym, jak się zachowujemy w trakcie Novus Ordo. A kiedy widzą, w jaki sposób wygląda Msza tradycyjna, zdają sobie sprawę z tego że sama w sobie jest wielkim tabernakulum świętej tajemnicy wiary – kontynuuje Kwasniewski. Jak dodaje, każdy poznany przez niego kapłan, który zaczął celebrować „starą” liturgię, wskazywał na to, jak wzbogaciła ona jego życie modlitewne, wzmocniła tożsamość kapłańską i zaangażowanie w duszpasterstwo.

Zmiany wprowadzone przez posoborową „reformę” bardzo mocno dotknęły także modlitwę brewiarzową. Jak podkreśla, dawny brewiarz był „rzeczą poważną i wymagał poważnego traktowania. W ten sposób naprawdę kształtował życie wewnętrzne kapłanów i zakonników. – Współczesną Liturgię Godzin ze względu na jej zwięzłość satyrycznie określa się jako „liturgię minut”. Prezentuje typowo współczesną architekturę, brak jej ozdób i subtelności, ciągle powtarza ona tę samą strukturę, co jest męczące. Tak naprawdę, to trudno traktować ją poważnie, po części to dlatego współczesne duchowieństwo posiada większy problem z zaangażowaniem się w odmawianie takiej Liturgii wagi piórkowej niż dawni kapłani, odmawiający brewiarz stawiający im o wiele większe wymagania – komentował Kwasniewski. Zasadnicza różnica polega także na liczbie świętych wspominanych w trakcie „starej” liturgii. – Ma się poczucie obecności świętych będących wzorami i orędownikami, wskazują oni poprzez swoją osobę na Chrystusa, na drogę do Chrystusa. Nie jest to rzeczą rozpraszającą uwagę, taka hagiocentryczność liturgii uwidacznia Chrystusa, ukazuje Jego doskonałość odbijającą się w zwierciadle różnych świętych. Liturgiczne wywyższenie świętych, a zwłaszcza Matki Bożej, sprawia że Chrystus jawi się bardziej jako Pan niż przyjazny brat – stwierdza amerykański filozof.

Peter Kwasniewski ukończył Thomas Aquinas College w stanie Kalifornia oraz Katolicki Uniwersytet Ameryki, gdzie obronił doktorat z filozofii. Wykładał m.in. na franciszkańskim uniwersytecie w Steubenville, był jedną z osób zaangażowanych w powołanie nowej katolickiej uczelni w USA – w stanie Wyoming. Przez wiele lat zajmował się działalnością apologetyczną i publicystką, od roku 2018 koncentruje się głównie na działalności pisarskiej i dydaktyce. W przeszłości współpracował m.in. z New Liturgical Movement, LifeSiteNews, Rorate Caeli czy „The Remnant”. W języku polskim ukazała się jego książka „Kryzys i odrodzenie. Tradycyjna liturgia łacińska a odnowa Kościoła”.

Źródło: lifesitenews.com

mat

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-10-23) | https://www.pch24.pl/peter-kwasniewski–zreformowana-liturgia-wywoluje-zrozumialy-dysonans,79342,i.html