Biskupi niemieccy z Bawarii zaprostestowali przeciwko planom zorganizowania wielkiego Show z rozdaniem nagród muzycznych MTV Europe Music Awards, które ma się odbyć dokładnie 1 listopada w święto Wszystkich Świętych.
Wszystko wskazuje, że pomimo protestu biskupów, uroczystość rozdania nagród w Munichs Olympic Hall przebiegnie jak zaplanowano. Mówi o tym m.in. prezydent Monachium Christian Ude, który broni decyzji i stwierdza, że pomimo święta religijnego oficjalnie obchodzonego w całych Niemczech, „impreza musi się odbyć”.
Winfried Röhmel, rzecznik kardynała Friedriecha Wetter wyraża obawę, że istnieje mała nadzieja na odwołanie tej imprezy, nawet wykorzystując środki prawne. Dodał również, że Kościół katolicki w Niemczech jest przeciwny nie tyle „występującym artystom ile samej dacie […] Ten dzień nie jest świętem, w którym ludzie powinni urządzać prywatki. […] Dzień Wszystkich Świętych jest dniem zadumy, w którym publiczne wydarzenia arstystyczne powinny być dozwolone „jeśli przestrzegają specjalnego charakteru tego dnia”, lub gdy są zwolnione z obowiązującego prawa bawarskiego w ramach „specjalnego wyjątku””.
Organizatorzy pełną parą przygotowują się do przeprowadzenia tej imprezy, a prezydent Monachium uważa ją za „ważniejszą niż piłkarski World Cup.” Będzie ona transmitowanana na żywo do 169 krajów świata.
Obserwatorzy całego przedsięwzięcia jednoznacznie stwierdzają, że nie ulega wątpliwości, iż data tej imprezy – z gruntu rzeczy niezwykle destrukcyjnej dla młodzieży, promującej muzykę i popkulturę najniższego gatunku – nie jest przypadkowa, a jest z premedytacją i celowo dobrana. Wskazuje się, iż w przeszłości, w ramach walki z wartościami i symbolami chrześcijańskimi, zarówno reżim komunistyczny jak i hitlerowski, celowo wybierali daty świąt katolickich dla poniżenia ludności i dokonania najciężych zbrodni. Współczesny system liberalny, jako kontynuator socjalizmu nazistowskiego i bolszewickiego, stosuje dokładnie te same metody walki z Bogiem.