Kościół w Bangladeszu rozpoczął akcję sadzenia drzew w roku „Laudato Si”. Jest ona związana również z 50-leciem niepodległości kraju oraz setną rocznicą urodzin Mujibura Rahmana, bengalskiego polityka uważanego za ojca narodu.
W planach jest zasadzenie 400 tys. drzew w całym kraju. Akcję zainaugurowano w siedzibie episkopatu w stolicy Bangladeszu. Pierwsze drzewo zasadził arcybiskup Dhaki. „Drzewa odgrywają istotną rolę w utrzymaniu równowagi ekologicznej. Jednak wraz ze wzrostem populacji pokrywa leśna stopniowo się zmniejsza, a świat dotykają klęski żywiołowe. Nasza akcja pokazuje, że utrzymanie równowagi ekologicznej zależy również od nas” – powiedział kard. Patrick D’Rozario.
Celem akcji sadzenia drzew jest także upamiętnienie uzyskania niepodległości Bangladeszu od Pakistanu. „Kochamy nasz naród i mamy obowiązek zadbać o jego przyszłość. Bangladesz potrzebuje drzew. Sadzimy głównie drzewa owocowe, które dadzą pokarm, ale też takie, które w przyszłości mogą być źródłem drewna niezbędnego do budowy domów” – wyjaśnił kard. D’Rozario.
Inicjatywa ta ma na celu także zaistnienie Bangladeszu na arenie międzynarodowej poprzez włączenie się w globalną walkę o poprawę jakości środowiska naturalnego. „Chcemy także promować zastępowanie plastikowych toreb workami jutowymi, wykorzystywanie odpadów do produkcji nawozów sztucznych oraz oszczędzanie wody pitnej” – powiedział Benedykt Alo D’Rozario, prezes Caritas Azja.
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
KOMENTARZ BIBUŁY: Widzimy na tym przykładzie z Bangladeszu jak na jakimś karykaturalnym obrazku, czym jest współczesny, posoborowy Kościół, którego misja w krajach muzułmańskich opiera się na… sadzeniu drzewek ku uczczenia muzułmańskiego polityka oraz „zastępowaniu plastikowych torebek workami jutowymi”.