Aktualizacja strony została wstrzymana

Włochy: puste ulice, nieustanne patrole, a wandale i tak niszczą katolickie kościoły

We Włoszech mimo ścisłej, ogólnonarodowej kwarantanny kościelni wandale nie próżnują. Kilka dni temu, pod osłoną nocy, na murach kościoła Santa Restituta w Sora namalowano obraźliwe hasła.

Napisy oraz najzwyklejsze „bazgroły” czarnym i czerwonym spray’em pojawiły się mimo wzmocnionych patroli policji i carabinieri w centrum miasteczka i placu, gdzie znajduje się romańska świątynia.

Wandale, nie tylko zresztą w tym miejscu Italii wykorzystują jak widać fakt, że policja i inne służby zaangażowane są w kontrolowanie społeczeństwa pod względem respektowania surowych norm sanitarnych.

Podczas gdy z dnia na dzień obserwujemy coraz większą dyscyplinę i wzrost odpowiedzialności naszego społeczeństwa, wciąż znajdują się tacy, którzy swoje chore poglądy, swoje kompleksy przenoszą na kościelne mury. Ludziom nie wolno wychodzić z domów, a ci tchórze ze spray’em w dłoniach godzinami stali przy kościelnych murach. A wszystko to pod osłoną nocy – nie krył oburzenia Francesco Monorchio, szef stowarzyszenia Associazione Rinascita Spazio Identitario.

Zabytkowy kościół jest wizytówką nie tylko miasteczka Sora, ale i całej prowincji Frosinone koło Rzymu.

Trudno powiedzieć, czy w obecnej sytuacji władze miasteczka zdecydują się przywrócić kościelnym murom godny wygląd.

Źródło: „Frosinone Today”

ChS

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

A może jest tak że mają ciche przyzwolenie na takie rzeczy, pomimo patroli.
Roni

Skoro wierzący się pochowali, to sataniści mają odwagę.
panda

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-04-03)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Policja na świecie ma dzisiaj ważniejsze zadania niż łapanie jakichś nieszkodliwych antykatolickich aktywistów, bo przecież „pilnują porządku”, np. wpadając do kościołów gdyż przyszło tam „za dużo ludzi”, rozganiając „zgromadzenia” 3-osobowe (z wyjątkiem hord muzułmanów pod meczetami, skupisk imigrantów czy koczowisk cyganów), legitymując kaszlących, sprawdzając czy mamy maseczkę i rękawiczki, czy przypadkiem nie weszliśmy do parku bądź lasu odetchnąć świeżym powietrzem, czy nie idziemy na cmentarz, czy na chodnikach zachowujemy „dystans”, czy potulnie siedzimy w domach, czy…

Za tę sytuację odpowiadają rządzący, którzy ulegli globalnej panice wytworzonej na podstawie… właśnie, czego? Spreparowanych danych podawanych przez sprzedajne media, przez skorumpowanych polityków, przez „organizacje pozarządowe” czy światowe WHO, dbające bardziej o depopulację, szczepienia niż prawdziwe zdrowie, przez ukryte loże i ciemne siły tego świata.

Być może przyjdą czasy gdy prawda o globalnej manipulacji wyjdzie na jaw i rządzący staną przed jakimś trybunałem a może i plutonem… Tłumaczenia, że działaliśmy na podstawie otrzymanych informacji (bez weryfikacji), że chcieliśmy dobrze (ale wbrew logice), że wykonywaliśmy wytyczne i rozkazy – to wszystko będzie odrzucone. Historia zna takie przypadki tłumaczenia się, że „wykonywaliśmy sumiennie rozkazy”…

 


 

Skip to content