Japonia znacznie zwiększyła zakup amerykańskich papierów wartościowych i stała się największym posiadaczem długu publicznego Stanów Zjednoczonych, wypierając Chiny.
Rosja i Chiny działają jako przeciwwaga. Która z tych dwóch strategii skorzysta – na razie nikt nie wie, jednak Rosja jest zmuszona pozbyć się amerykańskich papierów z zupełnie innych powodów. O pożegnaniu z amerykańskimi długami pisze rosyjska gazeta „Wzgljad”.
Po raz pierwszy od maja 2017 roku Japonia stała się największym posiadaczem długu publicznego Stanów Zjednoczonych. W czerwcu bank centralny tego kraju kupił obligacje skarbowe (dług Stanów Zjednoczonych) za prawie 23 miliardy dolarów, a za okres od maja do czerwca – za prawie 60 miliardów dolarów. Są to największe zakupy amerykańskich papierów wartościowych w Japonii od 2013 roku.
Takie świeże dane zostały opublikowane przez Departament Skarbu USA. Japonia w ciągu ostatnich kilku lat, od 2015 roku zmniejszyła własność amerykańskich papierów wartościowych, ale radykalnie zmieniła swoją strategię od drugiej połowy 2018 roku. Teraz Japonia ma 1,122 biliona dolarów amerykańskich papierów wartościowych, podczas gdy Chiny mają o 10 miliardów mniej – 1112 bilionów dolarów.
W ten sposób Chiny przestały być największym posiadaczem amerykańskich obligacji rządowych. Chiny zaczęły zrzucać tak zwane treasuries od początku 2018 roku, jednak w czerwcu Pekin kupił papiery wartościowe o wartości 2,3 miliarda dolarów. Ten niewielki zakup jednak niewiele zmienia. Widoczny jest trend zmniejszania udziału obligacji skarbowych w rezerwach Chin.
Rosja wyróżniła się, organizując w zeszłym roku prawdziwą masową sprzedaż amerykańskich papierów dłużnych. Wiosną 2018 roku Rosja w ciągu zaledwie kilku miesięcy pozbyła się większości amerykańskich obligacji. Najpierw w maju sprzedała prawie 50 miliardów dolarów, a następnie w czerwcu – kolejne 34 miliardy dolarów. W rezultacie z 96 miliardów dolarów, które były przechowywane w Ministerstwie Skarbu na początku 2018 roku do końca roku pozostało tylko około 15 miliardów dolarów.
Teraz udział treasuries spadł już do 10,848 miliardów dolarów, biorąc pod uwagę sprzedaż papierów wartościowych w czerwcu o wartości 1,17 miliarda dolarów. Przy czym w 2010 roku Rosja zgromadziła 170 miliardów dolarów w amerykańskich papierach wartościowych. Jednocześnie międzynarodowe rezerwy Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej stale rosną.
Rosja, w przeciwieństwie do Chin, była w stanie pozwolić sobie na ostrzejsze zmniejszenie udziału długu publicznego Stanów Zjednoczonych w swoich rezerwach. Po pierwsze, rozmiary były początkowo mniejsze niż największych posiadaczy, a taki krok Rosji nic nie znaczyłby na rynkach światowych.
Według danych z 9 sierpnia międzynarodowe rezerwy Rosji wyniosły 527,1 miliarda dolarów. W ciągu tygodnia, od 2 do 9 sierpnia, wzrosły o 10,2 miliarda dolarów. Jest to wyjątkowo przyzwoity tygodniowy wzrost, którego nie notowano od stycznia 2018 roku. Powodem jest pozytywne przeszacowanie, wspierane przez zakup waluty obcej w ramach reguły budżetowej i monetyzację złota, wyjaśnił Bank Rosji.
W ubiegłym roku rezerwy rosyjskiego złota i walut obcych wzrosły o 8,3%, do 468,5 miliarda dolarów. I od początku roku do 9 sierpnia dodano kolejne 12,5%. W ciągu ostatnich czterech lat rezerwy złota w Rosji wzrosły o 47%, osiągając poziom rezerw Arabii Saudyjskiej (w czerwcu wyniosły one 527 miliardów dolarów). To czwarte miejsce na świecie pod względem rezerw złota.
A to łobuzy…
Admin
Za: Dziennik gajowego Maruchy (2019-08-20)