Antysemicki napad jakiego dokonano na koszerną kawiarnię był mistyfikacją. Policyjne śledztwo wykazało, że dokonali go sami właściciele. Śledczy badają teraz przypadki wcześniejszych ataków na ten lokal.

Do ataku w na BerMax Caffe and Bistro miało dojść 18 kwietnia. Koszerna kawiarnia, która miała zostać zaatakowana, mieści się w Winnipeg w centralnej Kandzie. Lokal miał być okradziony i zdemolowany.

Na jego ścianach namalowano antysemickie graffiti, miało też dojść do napadu na pracującą w kawiarni kobietę. Był to czwarty atak na ten lokal w ostatnich 5 miesiącach. Kanadyjskie media okrzyknęły go najgorszym antysemickim aktem w historii Winnipeg.

Jak zawsze w przypadkach antysemityzmu kanadyjska policja bardzo poważnie podeszła do sprawy. W śledztwo zaangażowano aż 25 funkcjonariuszy, którzy przepracowali łącznie ponad 1000 godzin.

Wyniki śledztwa ujawniły, że do żadnego ataku nie doszło, gdyż został on zaaranżowany przez właścicieli koszernej kawiarni. 56-letni Alexander Berent jego 48 letnia żona Oxana Berent i 29 letni syn Maxim Berent zostali oskarżeni o składanie fałszywych zeznań. Oskarżeni nie przyznali się do winy. Czeka ich proces w sądzie.

Kanadyjska policja bada teraz czy poprzednie antysemickie ataki na BerMax Caffe and Bistro także nie zostały sfingowane.

Burmistrz Winnipeg, Brian Bowman, powiedział że jeśli zarzuty wobec właścicieli koszernej kawiarni się potwierdzą, podkopie to wzajemne zaufanie mieszkańców miasta.

– Jeśli sąd wykaże winę oskarżonych, będzie to odrażający czyn – powiedział Bowman.

Źródło: globalnews.ca