W najnowszym filmiku Grzegorz Braun odniósł się do obchodzonego w tym roku 20/21 marca żydowskiego święta purim. Jak mówił powołując się na krakowskie radio, na rynku w Tarnowie odbyły się obchody tej uroczystości, w których udział brali m.in. uczniowie tamtejszych szkół.
Grzegorz Braun/Fot. YouTube
– Do młodzieży szkół tarnowskich dołączyła młodzież szkół izraelskich, która przybyła całkowitym przypadkiem tego dnia właśnie do miasta Tarnowa. I tak wszyscy zgodnie, w przemiłej atmosferze celebrowali to święto, które sprzedawane jest tarnowskimi nie tylko tarnowskim naiwnym gojom, jako radosny festiwal z akcentami dla dorosłych, rzecz jasna zastrzeżonymi akcentami, użycia i nawet nadużycia alkoholu co ma współtworzyć pogodną atmosferę tego najbardziej radosnego jak czytam jak słyszę z żydowskich świąt – mówił Grzegorz Braun, dodając że jest to „kompletne nieporozumienie, pomyłka, błąd, fałsz historyczny”.
Publicysta powołał się na książkę żydowskiego badacza Eliota Horowitza „Reckless rights. Purim and the legacy of jewish violence”. – Reckless rights, czyli szalone, bezwzględne, bezlitosne rytuały. Umówmy się że przyjdziemy wersję bezwzględne rytuały święto purim, to podtytuł, purim i dziedzictwo żydowskiej przemocy – tłymaczył Braun, pokazując wydawnictwo firmowane przez Princeton i Oxford.
– Na okładce mamy tutaj podobiznę, współczesną fotografię chasyda z kałasznikowem, który jest wymierzony w karty, jak możemy mniemać świętej księgi. Jak wynika z treści książki będą to zapewne wersety z Księgi Estery, ponieważ to Księga Estery, którą i my, chrześcijanie, katolicy świetnie pamiętamy ze Starego Testamentu – mówił.
– Historia, która rozgrywa się w Persji, której król zauroczony Żydówką Esterą, wydaje rozkazy, dzięki którym Żydzi w całym państwie mogą wziąć odwet na nienawistnym im zarządcy królestwa imieniem Haman, który to jak przypuszczają Żydzi, knuje straszny spisek na ich szkodę. Haman chciałby wytrzebić Żydów. W rezultacie, dzięki interwencji Estery, dzięki wpływowi pięknej Estery na króla perskiego, sytuacja odwraca się. To Haman i jego potomstwo i jego zwolennicy zostają wytrzebieni. Zawiśnie też dziesięciu jego synów a zwolennicy Hamana w całym państwie, po wydaniu rozkazu inspirowanego przez Esterę i jej, można powiedzieć mądrego doradcę Mordechaja, po wydaniu rozkazu przez króla, zwolennicy hamana we wszystkich miastach ulegną Żydom, którzy – tak pisze o tym Księga Estery – rzucili się na zwolenników Hamana i ich wszystkich wygubili. Liczba idąca w tysiące – wyjaśniał Grzegorz Braun.
Jak dodał, chrześcijanie interpretują Stary Testament przez pryzmat Nowego Testamentu, więc nie traktują dosłownie tych zaleceń. – My takich wniosków nie wyciągamy, nas Kościół katolicki nie uczy wyciągać takich wniosków z Księgi Estery. Ale co innego talmudyczni Żydzi, co innego chasydzi. Otóż dla nich święto purim, dla którego kluczowa jest właśnie narracja wywiedziona z Księgi Estery, święto purim jest ni mniej ni więcej świętem żydowskiego triumfu nad nie-Żydami. Haman staje się figurą nie-Żyda, goja, w tradycji żydowskiej z czasem coraz częściej wprost chrześcijanina – mówił.
– W żydowskich szkółkach do dzisiaj w związku ze świętem purim żydowscy nauczyciele urządzają taki radosny festiwal szubieniczek. W salach szkolnych małe żydzięta celebrują, jako radosną okoliczność to, że wróg, nieprzyjaciel Żydów właśnie zawisnął. Możecie Państwo w internecie wygooglać sobie takie filmy, bo – powtarzam – to jest praktyka nam współczesna. To się właśnie dzieje – podkreślał Grzegorz Braun.
– Do synagog przychodzą chasydzi i ich synkowie wyposażeni w plastikowe karabiny maszynowe. Takie zdjęcia i takie filmy też można obejrzeć czemu służy przynoszenie karabinów, bądź autentyków Kałasznikowa, bądź plastikowych atrap zabawek. Służy to robieniu hałasu na pohybel Hamanowi. To celebrują Żydzi właśnie w święto purim – dodawał.
– To jest właśnie ta różnica, że normalny, cywilizowany człowiek nie celebruje triumfów nad nieprzyjaciółmi, kimkolwiek by byli. Normalny, cywilizowany człowiek nawet, jeśli na co dzień słabo praktykuje, to gdzieś tam, w tyle głowy, jak to się mówi po amerykańsku, ma w pamięci to zalecenie miłowania nawet nieprzyjaciół. Otóż niczego takiego nie znajdujemy w talmudycznej tradycji żydowskiej. Znajdujemy tam orgie celebracji tryumfu nad przeciwnikami, triumfu dzikiego, plemiennego, rasistowskiego triumfu Żydów nad nie-Żydami – wyjaśniał.
– Ta (wspomniana wcześniej – przyp.red.) książka schodzi bardzo głęboko w analizie historycznej tych, jak sam tytuł wskazuje, tradycji żydowskiej przemocy wobec nie-Żydów i między innymi sporo miejsca poświęcono tutaj pewnemu tragicznemu incydentowi z początków V wieku. W 415 roku notuje kronikarz o imieniu Sokrates (…) Żydzi, jak twierdzą uczeni autorzy, właśnie rozochoceni rytuałami purimowymi właśnie, pojmali, skrępowali, przywiązali do krzyża chrześcijańskiego chłopca, a zadali mu przy tym tyle razy, że nieszczęśnik zmarł. Otóż to jest obyczaj purimowy, kontynuowany następnie, ponieważ w tej książce znajdujemy szereg innych odwołań i szereg innych faktów historycznych, które wskazują na taki właśnie krwawy, okrutny przebieg purimowych celebracji. Niektórzy badacze skłonni są wręcz wiązać plemienne, dzikie rytuały z wątkiem mordu rytualnego – wskazywał Grzegorz Braun.
Źródło: YouTube