Aktualizacja strony została wstrzymana

Absurdy progresistów: Jezus przygarnął dzieci, więc przygarnie i homoseksualistów

Niemieccy progresiści na nowo interpretują Pismo Święte. Przekonają, że skoro Pan Jezus przygarnął do siebie dzieci, to przygarnie i homoseksualistów. Dodają, że św. Paweł tak naprawdę nie miał nic przeciwko „miłości między osobami tej samej płci”. Na takiej podstawie przekonują, że związki homoseksualne należy „błogosławić ze względu na wiele obecnych w nich wartości”.

W Kościele katolickim toczy się obecnie ożywiony spór o ks. prof. Ansgara Wucherpfenniga SJ, niemieckiego jezuitę, któremu watykańska Kongregacja ds. Edukacji Katolickiej nie zezwoliła na piastowanie po raz trzeci urzędu rektora Wyższej Szkoły Filozoficzno-Teologicznej Sankt Gallen we Frankfurcie. W związku z tym liberałowie zza Odry oskarżają Stolicę Apostolską o autorytaryzm i prześladowanie odważnych w ich mniemaniu teologów. W obronie ks. Wucherpfenniga stanęły prominentne figury Kościoła w Niemczech. To między innymi biskupi: Georg Bätzing z Limburga, Peter Kohlgraf z Moguncji; a także ustami swoich rzeczników diecezje Essen i Osnabrück. Jezuitę poparł ponadto jego przełożony, niemiecki prowincjał ks. Johannes Siebner SJ, o licznych teologach i związkach świeckich nawet nie wspominając.

Ks. Wucherpfennig głosi tymczasem zupełnie otwarcie herezję, postulując udzielanie błogosławieństwa kościelnego parom homoseksualnym. Skala poparcia, z jaką się spotyka wobec decyzji Watykanu, pokazuje jak wielką popularność mają w Kościele katolickim w Niemczech promowane przez niego tezy. Niezwykle ciekawe są argumenty, których ks. Wucherpfennig próbuje używać do obrony swoich heretyckich konceptów. Omówił je w artykule opublikowanym w czerwcu 2018 roku na łamach prominentnego pisma kulturalno-teologicznego „Stimmen der Zeit”.

Jezuita, który w szkole Sankt Georgen otrzymał w 2008 roku tytuł profesora egzegezy Nowego Tesamentu, jest mianowicie przekonany, iż w Piśmie Świętym nie ma ani słowa o homoseksualizmie we współczesnym jego rozumieniu. Kapłan powołuje się na żydowskiego talmudystę z USA Daniela Boyarina, który wywodzi dzisiejsze postrzeganie homoseksualizmu z XIX wieku, gdy „miłość” między mężczyznami miano przeciwstawiać ideałowi sił płodnych heteroseksualnego mężczyzny. Według ks. Wucherpfenniga teza Boyarina uderza „w czuły punkt rozpowszechnionych wyobrażeń na temat jednopłciowej miłości”. „Biblia… nie zna homoseksualizmu jako pojęcia kontrastowego wobec heteroseksualizmu” – stwierdza jezuita.

Zajmuje się następnie słowami Apostoła Narodów z listu do Rzymian 1,27. Św. Paweł pisał:

„Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie” (przekład według Biblii Tysiąclecia).

„[…] uważa się to często za nowotestamentalny dowód koronny przeciwko homoseksualizmowi. A jednak można tak to rozumieć tylko wówczas, gdy przeoczy się kontekst argumentacji Pawła: Paweł nie mówi tu o miłości, ale o jednopłciowym pożądaniu. Użyte tu pojęcie orexis pochodzi ze starożytnej teorii o popędzie. Paweł wykorzystuje wzmożone pożądanie homoseksualne jako przykład tego, jak ludzie zatracili Bożą sprawiedliwość” – pisze jezuita.

Kapłan przywołuje następnie Łk 18, 9-17. Pan Jezus mówi tam najpierw o faryzeuszu i celniku modlących się w świątyni. Potem widzimy naszego Pana , który przygarnie do siebie dzieci, jakich apostołowie nie chcieli do Niego dopuścić. Ks. Wucherpfennig zestawia dzieci z homoseksualistami, pisząc: „Jezus bierze dzieci w ramiona i błogosławi je. To profetyczny znak, że one i wielu innych ludzi, którzy nie liczą się w społeczeństwie, należą jednak niemniej do Królestwa Bożego”. Wreszcie, nawiązując także do celnika i faryzeusza, ks. Wucherpfennig pisze: „[…] Łukasz oskarża wszystkich, którzy stawiają się między Bogiem a łaknącymi Jego błogosławieństwa”.

Kapłan powołuje się następnie na propozycję, jaką w styczniu 2018 roku złożył ks. Johannes zu Eltz, kapłan z Frankfurtu, apelując właśnie o wprowadzenie w Kościele błogosławieństw związków homoseksualnych. Jezuita cytuje ks. zu Eltza, który argumentował, że w takich związkach obecne są „wierność, wzajemna troska, odpowiedzialność, przywiązanie”; wartości te miałyby zasługiwać na otrzymanie błogosławieństwa.

Według ks. Wucherpfenniga błogosławieństwa można byłoby udzielać zresztą nie tylko parom homoseksualnym, ale także „wszystkim, dla których droga do ceremonii sakramentalnej i warunków dogmatycznych jest zamknięta”. Zdaniem jezuity Kościół powinien bardzo „hojnie” udzielać błogosławieństwa, co ma rzekomo odpowiadać wezwaniu Pana Jezusa, jakie słyszymy w Ewangelii św. Mateusza: nauczania wszystkich narodów.

W ten sposób między innymi Niemcy próbują obalać gmach katolickiej moralności seksualnej. I takie wynurzenia, jak zaprezentowana „egzegeza” Pisma Świętego w wydaniu ks. Wucherpfenniga, znajdują poparcie nawet wśród biskupów.

Pach

Źródła: herder.de/stz

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2018-10-16) | https://www.pch24.pl/absurdy-progresistow--jezus-przygarnal-dzieci--wiec-przygarnie-i-homoseksualistow,63490,i.html

Skip to content