Aktualizacja strony została wstrzymana

Watykan zaaprobował piosenkę na Światowe Dni Młodzieży – twórcą i wykonawcą jest „idol” o znanych pro-homoseksualnych poglądach

Organizatorzy tzw. Światowych Dni Młodzieży, mających się odbyć w 2008 roku w Australii, dokonali wyboru hymnu tej imprezy. Będzie nim utwór napisany przez Guy Sebastiana, 26-letniego australijskiego piosenkarza, który kilka lat temu zasłynął jako zwycięzca Australian Idol, konkurencji propagującej pop-kulturę i dekadencję wśród młodzieży. Czy Guy Sebastian, zarówno poprzez swoją infantylną muzykę, jak i wyznawane poglądy, jest dobrym wzorcem dla młodzieży?

W jednym z wywiadów udzielonych przez Guy Sebastiana w październiku zeszłego roku, na pytanie o stanowisko Kościoła w sprawie homoseksualizmu, mówi on: „Tak, to jest ta ciemna strona chrześcijaństwa. Tak nie powinno być. Ja jestem częstym gościem klubów gejowskich. Ale to jest [stanowisko Kościoła] taki fundamentalistyczny sposób myślenia, który rozprzestrzeniał się w ciągu tych wszystkich [poprzednich] pokoleń. Zupełnie nie zrozumieli oni głównego punktu chrześcijaństwa, jakim jest miłość. Bóg kocha wszystkich ludzi, niezależnie czy są to czarni, biali, geje, straight [brak bezpośredniego odpowiednika po polsku. Należy powiedzieć normalnie: ludzie normalni], biseksualiści – ktokolwiek.”

Podobnie, zapytany o swoją opinię na temat tzw. małżeństw homoseksualnych, Sebastian odpowiada: „Nie mam nic przeciwko temu. Jeśli jesteś parą gejowską – czemu nie? Nie jestem przeciwny temu, ponieważ nie wiem jak możnaby powiedzieć komuś, że nie może się z kimś pobrać. Nie wydaje mi się to sprawiedliwe.”

Guy Sebastian będzie sam śpiewał swój utwór w obecności setek tysięcy uczestników Dni Młodzieży, w tym biskupów, kardynałów i papieża, a wybór piosenki-Leitmotiv’u i wykonawcy, dokonany przez biskupa Fishera i zaaprobowany w kwietniu br. przez watykańską Papieską Radę ds Świeckich, ma przyczynić się do, jak mówi bp. Fisher: „pobudzenia młodych ludzi do podjęcia wyzwania Chrystusowego”.

Jak według współczesnych hierarchów muzyka najniższych lotów ma aspirować młodzież do wyższych działań, nie wyjaśniono, jednak ze świadomego wyboru pro-homoseksualnego wykonawcy i prezentowania go jako wzoru dla młodzieży katolickiej, należy wysnuć wniosek, iż mamy do czynienia z zupełnym zatraceniem przyzwoitości, godności i zwykłej zdolności rozróżniania dobra i zła przez organizatorów. Należy jednak powiedzieć więcej: Imprezy w rodzaju Światowych Dni Młodzieży są w gruncie rzeczy spędami młodzieży oddalającymi je do katolicyzmu, a zbliżającymi do praktyk pogańskich, są kontynuacją zgubnego aggiornamento przybranego przez Kościół po Soborze Watykańskim II, zresztą z taką wprawą wprowadzanego przez Jana Pawła II, są skutecznymi elementami zbliżającymi Kościół do Tego Świata, praktyczną konwergencją z dekadencją i hedonizmem.

A patrząc przez pryzmat programu księdza Hansa Kunga, skupiającego się na budowaniu Nowej Uniwersalnej Religii, imprezy w rodzaju Światowych Dni Młodzieży są niczym innym tylko idealnym narzędziem tworzenia diabolicznej konstrukcji – Anty-Kościoła.

 

ZOB. RÓWNIEŻ:

Skip to content