Aktualizacja strony została wstrzymana

CBA bierze się za sprawę budowy zamczyska w samym centrum Puszczy Noteckiej. Agenci weszli do siedziby RDOŚ

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego biorą się za skandaliczną sprawę budowy ogromnego zamczyska w Puszczy Noteckiej. Dzisiaj weszli do siedziby Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu. 

Dodajmy, że CBA jest kolejna instytucją centralną, która zainteresowała się spektakularną inwestycją budowlaną. Nieco wcześniej kontrolę w podległej sobie instytucji zapowiedziało Ministerstwo Środowiska.

O kontroli CBA w RDOŚ w Poznaniu w związku z budową zamczyska na jeziorze w Puszczy Noteckiej poinformował na Twitterze dziennikarz TVP Marcin Tulicki.

https://twitter.com/TulickiMarcin/status/1016628480971280384

Zezwolenie, wydane wiosną 2015 r. przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu, było niezbędne do rozpoczęcia inwestycji.

Jest ona realizowana na niewielkim jeziorze w pobliżu wsi Stobnica niedaleko Obornik. Na sztucznej wyspie o długości ok. 300 metrów powstaje kilkunastokondygnacyjny budynek z wieżą, który według dokumentacji ma mieć m.in. 752 apartamenty dla 1880 osób i zatrudniać 180 pracowników.

Według medialnych doniesień budynek powstający w Puszczy Noteckiej ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i będzie miał kilkudziesięciometrową wieżę. W obiekcie znaleźć się ma blisko 50 mieszkań; na stałe w budynku mieszkać ma ok. 100 osób i 10 osób obsługi. Inwestorem jest poznańska spółka D.J.T.

We wtorkowym komunikacie minister środowiska poinformował, że w związku z pojawiającymi się kontrowersjami, polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji ws. budowy na terenie puszczy.

„Ochrona polskiej przyrody jest kwestią nadrzędną i dlatego wszelkie postępowania w takich sprawach powinny być prowadzone w sposób przejrzysty i niepozostawiający pola do żadnych wątpliwości” – podkreślił.

Resort wskazał, że „decyzja poznańskiego RDOŚ, w której stwierdzono, że przy zachowaniu nałożonych warunków realizacji przedsięwzięcia nie powinno ono znacząco negatywnie oddziaływać na obszar Natura 2000 została wydana w kwietniu 2015 r. na podstawie m.in. przedstawionego przez inwestora raportu”.

Jak podały media, jednym z autorów raportu jest prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który zasiada w radzie fundacji Fauna Polski wraz z ojcem inwestora.

„Kontrola rozpocznie się już dziś. Liczę na to, że jej wyniki dadzą jednoznaczną odpowiedź co do przebiegu procedury wydania decyzji, umożliwiającej budowę” – zaznaczył minister Kowalczyk.

Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej CBA podał we wtorek PAP, że kontrolerzy Biura prowadzą w RDOŚ czynności analityczno-sprawdzające, polegające m.in. na zabezpieczaniu dokumentów dotyczących m.in. wydanej decyzji środowiskowej w sprawie budowy obiektu. Jak zastrzegł, dopiero te czynności określą, jakie działania podejmie CBA – czy będzie to kontrola, czy śledztwo.

https://twitter.com/waldemar_kowal/status/1016470205587959808

https://twitter.com/bogdan607/status/1016584666424446976

Nczas.com/ TVP Info/ PAP

Za: Najwyższy Czas! (Lipiec 10, 2018)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Dziennikarze zamiast oburzać się na decyzje władz poznańskich czy na skompromitowany wielokrotnie i doszczętnie Greenpeace, powinni zadawać pytanie: co robiły rządzące ekipy „dobrej zmiany” pisowskiej? Nikt nie zauważył zamczyska w centrum Puszczy? Co robiły nadleśnictwa, dyrekcje lasów, ministerstwa? Co robili „dziennikarze śledczy”? Zamiast tropić tego typu przekręty, czołobitni dziennikarze zajęci są przyklaskiwaniem władzy i urabianiem społeczeństwa jak wiele wytopiono surówki i jak pięknie działa program 500+… To jakaś paranoja, że nikt przez lata nie zauważył takiej kolosalnej budowy w tak unikalnym kompleksie leśnym. Ile tego typu nielegalnych bądź pół-legalnych budowli zbudowano czy buduje się w Polsce?

 


 

Walczył z wycinką drzew opanowanych przez kornika w Puszczy Białowieskiej – a wydał pozytywną opinię monstrualnej budowli w sercu Puszczy Noteckiej

Jak już pisaliśmy wczoraj, w samym sercu Puszczy Noteckiej powstaje gigantyczna budowla. Informacja o tym, dotąd skrzętnie skrywana, wywołała prawdziwą burzę w internecie.

Na mapach Google: 52.712600, 16.612801

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że pod raportem dotyczącym oddziaływania tejże inwestycji na środowisko podpisał się prof. dr hab. Piotr Tryjanowski – dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i zarazem znany ekolog, który niedawno protestował przeciwko „niszczeniu” Puszczy Białowieskiej.

„W związku ze stosunkowo niedużą powierzchnią zajmowaną przez planowaną inwestycję oraz nieznaczne wykorzystanie tych terenów przez istotne gatunki ptaków wnioskować można, że inwestycja nie przyczyni się do znaczącego ograniczenia przestrzeni niezbędnej do utrzymania obecnego stanu ochrony ptaków będących przedmiotami ochrony obszaru Natura 2000 Puszcza Notecka. W związku z brakiem na omawianym terenie znaczących walorów przyrodniczych nie planuje się wykonywać szczególnych działań minimalizacyjnych” – czytamy w tym kuriozalnym raporcie.

[Jak mawiali starożytni –  nie ma takiej bramy której nie przejdzie osioł obładowany złotem. O co też podejrzewamy tzw. ekologów, mających z ekologią tyle wspólnego, co ojcowie cystersi z produkcją cystern – admin]

Ale to nie koniec rewelacji – zarówno prof. Tryjanowski, jak i inni autorzy raportu związani są z Fundacją Fauna Polska, mającą swoją siedzibę właśnie w Stobnicy [mejscowość nad jeziorem . W Radzie Fundacji, stanowiącej organ nadzorczy, jest również przedsiębiorca Paweł Michał Nowak, ojciec Dymitra Nowaka, prezesa zarządu spółki D.J.T., który buduje „zamek” w Stobnicy.

https://www.magnapolonia.org/

I co im zrobicie?

PS. Aby zbudować sztuczną wyspę, na której stoi moloch, musiano na rok spuścić wodę z jeziora. Oznaczało to zabicie praktycznie całego życia w tym jeziorze. I jakoś to tych kurwów ekologicznych nie obeszło…
Admin

Za: Dziennik gajowego Maruchy (2018-07-10)

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Siekiera_Motyka said 2018-07-11

„Inwestorem według dokumentów jest poznańska spółka D.J.T. Prowadzą ją bracia Dymitr i Tymoteusz Nowakowie. Ich ojciec Michał Nowak to twórca odzieżowej marki Solar.

Z firmy, wraz z jednym z synów, wycofał się w 2013 roku. Obecni przedstawiciele Solara zaprzeczają, jakoby ich spółka miała cokolwiek wspólnego z budową pałacu w Stobnicy – mówią, że to prywatna inwestycja poprzednich szefów firmy.”

„Ostatecznie okazało się, że – jak informował m.in. money.pl – za budowę stylizowanego na średniowieczny zamek budynku odpowiedzialna jest spółka D.J.T, za którą stoi dwóch DWUDZIESTOLATKÓW.

„Spółka D.J.T. jest inwestorem inwestycji w Stobnicy. Dodam, iż D.J.T. otrzymała w połowie roku 2015 pozwolenie na budowę obiektu: >>Budowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego, budynku gospodarczego wraz z infrastrukturą techniczną<<. Jest to normalna inwestycja deweloperska tyle, że o specyficznej architekturze. Budynek w swym charakterze nawiązuje do średniowiecznych zamków otoczonych fosą” – poinformował money.pl w przesłanym oświadczeniu prezes spółki Dymitr Nowak”

Mam przeczucie że ktoś może potrzebuje pieniędzy i w procesie chce wykurzyć Klan Nikodemy Nowak-Dizma z ich majątku lub Klan jest tylko slupem.

Tu jeden z „geniuszy” Klanu Nowak-Dizma,

_http://www.szkolapol-ang.pl/fotki/files/files/Tableau/GIMN-%202005.jpg

_https://pbs.twimg.com/media/Dhuk5OQXUAAGjhs.jpg

_https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_pKJUYhjEdTrbaV3wdT4lXX7A3G3CrVfK,w400.jpg

_https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_14tF6LuzFlsSY1LVDDCoL7J0IA5XKiVW.jpg

_https://krs-pobierz.pl/fauna-polski-i6509070

_http://www.infoveriti.pl/osoba-krs/Nowak-Pawel-Michal/69e55e40e8c61bcf0a20e988317faed1.html

Dosyć, powróćmy do walki z kornikiem w naszych puszczach o które Bolszewicka-Unia się martwi.


Siekiera_Motyka said 2018-07-11 (środa)

Ciekawy komentarz na NIEZALEŹNA,

„Roman Sacha 09.07.2018 13:42
Źeby coś takiego wybudować, trzeba mieć uchwalony Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla danego obszaru. A żeby Rada Miasta mogła uchwalić taki plan, trzeba najpierw zmienić Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, również w formie uchwały. U nas w Krakowie takie procedury trwają latami (nie miesiącami, latami !). Trzeba nieźle dbać o zdrowie, żeby doczekać końca procedury i nie musieć liczyć na potomstwo, które ewentualnie dokończy inwestycję. A tam: odpowiedni plan zagospodarowania uchwalono na sesji Rady 24 października 2011r. (w protokole pod poz. 23). A kiedy uchwalono poprzedzającą go zmianę studium ? – na sesji Rady 24 października 2011r. (w protokole pod poz. 21). Jaki zatem upłynął czas od uchwalenia zmiany studium do uchwalenia planu ? Około 15 minut, bo sesja trwała od 9.00 do 18.00 i zawierała 32 punkty. Tempo godne pozazdroszczenia !”

 


 

Tak ma finalnie wyglądać zamek w Puszczy Noteckiej. Wyciekły wizualizacje [FOTO]

Tajemnicza budowla rośnie w Puszczy Noteckiej. Fot. mapy.geoportal.gov.pl

Tajemnicza budowla rośnie w Puszczy Noteckiej. Fot. mapy.geoportal.gov.pl

Wiemy jak ma wyglądać zamek w Puszczy Noteckiej. O tej budowli dyskutuje się w całej Polsce. Portal oborniki.naszemiasto.pl dotarło do rysunków, które  przedstawiają finalną wersje zamczyska. 

Na rysunkach widzimy ogromną inwestycję, otoczoną murem, z licznymi wieżami. Styl zamku, jak wynika z rysunków, nawiązuje do stylu romańskiego.

Trzeba przyznać, że projekt zamczyska robi wrażenie.

https://twitter.com/10murzynkow/status/1017022165445758977

Na temat zamku wypowiedział się minister środowiska Henryk Kowalczyk.

-„Decyzja oddziaływania na środowisko inwestycji w okolicach Stobnicy w Puszczy Noteckiej mogła być przygotowana nierzetelnie”

„W tej sprawie musimy rozpoznać mechanizmy wydawania tego typu decyzji i bardzo uważnie sprawdzać i weryfikować oceny oddziaływania na środowisko. Sądzę, że ta ocena oddziaływania na środowisko nie była rzetelnie zrobiona” – powiedział minister, pytany w TVP 1 o budowę w Puszczy Noteckiej.

Kowalczyk przypomniał, że sprawa inwestycji w Puszczy Noteckiej została skierowana do prokuratury.

„Wątków w tej sprawie pewnie będzie wiele. Między innymi dlatego złożyłem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw w całym procesie, już nie tylko tym urzędniczym, ale w całym procesie inwestycyjnym” – powiedział minister środowiska.

We wtorek wojewoda wielkopolski zwrócił się do starosty obornickiego o przekazanie dokumentów dotyczących prowadzonej budowy nieruchomości na terenie Puszczy Noteckiej. W tej samej sprawie sprawdzane są już dokumenty w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu (RDOŚ). Czynności analityczno-sprawdzające w RDOŚ prowadzą od wtorku również kontrolerzy CBA.

We wtorek wiceminister środowiska Sławomir Mazurek pytany, na czym mogło polegać ewentualne przestępstwo, wskazał, że decyzja zezwalająca na budowę na terenie obszaru Natura 2000 dotyczyła dwóch hektarów.

„Wystarczy skorzystać z ogólnie dostępnego geoportalu, żeby zobaczyć, że inwestycja przekracza ten obszar” – powiedział.

Przypomnijmy – zamek od trzech lat buduje spółka D.J.T. Co w nim będzie się znajdowało? To ciągle nie jest do końca jasne. Wiadomo jednak, że pozwolenie dotyczy „budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego”.

We wtorek tajemniczą inwestycję odwiedził Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Stwierdził, że wszystko przebiega zgodnie z pozwoleniem.

https://twitter.com/10murzynkow/status/1016443594268467202

Nczas.com/ http://oborniki.naszemiasto.pl/ PAP

Za: Najwyższy Czas! (Lipiec 11, 2018)

 


 

Tajemniczy zamek w środku Puszczy Noteckiej to spore wyzwanie dla dobrej zmiany

Jak to jest możliwe, że tak charakterystyczna i ogromna budowa do tej pory nie zwróciła uwagi rządzących? Czy jak okaże się, że były nieprawidłowości przy wydawaniu zezwoleń na budowę na obszarze Natura 2000 w Puszczy Noteckiej, ktoś z obecnej władzy zdecyduje o wstrzymaniu dalszych prac albo o rozbiórce obiektu? – pisze Ryszard Makowski

Spokojnie, raczej nic takiego się nie okaże. To że wszyscy widzą, że musiało dojść do podstołowego dealu, to jeszcze za mało. Można zresztą przypuszczać, że wszystkie zezwolenia na papierze są w porządku. Ekolodzy w tym przypadku niezwykle przyjaźni. Z jakiegoś powodu nie przykuwają się do ciężarówek jadących przez puszczę. Wszelkie opinie sygnowane przez profesorów specjalistów na zamówienie, jak najbardziej korzystne. A w razie czego są sądy! Wiadomo jak orzekające.

Nikt by się nie podjął takiej inwestycji nie mając zgromadzonych wszelkich dokumentów. I co więcej, nie mając pewności, że nikt go nie ruszy.

Inwestor woli pozostawać w cieniu. Kto to buduje? A to jest niespodzianka? Wszystko byście chcieli wiedzieć. Jak podaje portal money.pl cytując przedstawiciela firmy Nickel, głównego wykonawcy zamku: „Mamy podpisaną z Inwestorem umowę o poufności i wszelkie informacje dotyczące obiektu, kosztów, infrastruktury itp. objęte są taką klauzulą”.

I co? Ano wszystko. Ktoś sobie nie życzy by o nim mówić i to musi wystarczyć. Podobnie jak w przypadku umowy na budowę autostrady A2. Wciąż jest tajna, a my wszelkie hochsztaplerskie umowy musimy szanować.
A jeżeli to miałaby być siedziba obcego wywiadu, to też nie można dotrzeć do rzeczywistego właściciela obiektu?

Jest jeszcze inna kwestia niezwykle istotna. Czy nikt w Ministerstwie Środowiska, zarządzanym od prawie trzech lat przez dobrą zmianę nie wiedział nic, a nic, o rosnącym kompleksie mieszkalnym na terenie chronionym? To aż nieprawdopodobne. A jak wiedział, to nie uważał tego za co najmniej dziwaczny ewenement? Przecież takie przedsięwzięcie trudno utrzymać w tajemnicy. Osuszanie jeziora, dowożenie ton materiałów przez teren parku krajobrazowego? A jednak nikt się tym nie interesował? Ani urzędnicy, ani co ciekawsze media?

Dopiero zdjęcie zamieszczone na portalu wykop.pl uruchomiło lawinę osłupienia i dociekań. Na podstawie wiedzy z internetu pan minister środowiska Henryk Kowalczyk zlecił wszczęcie pilnej kontroli. Włączyło się też CBA, prokuratura i inne służby.
Zdjęcia zamku opisywanego jako nowy Malbork obiegły internet wzbudzając zrozumiałą sensację. Ma to być rezydencja dla 96 mieszkańców i 10 osób obsługi z wszelkimi luksusami typu basen, kort i wieża przerastająca tę znaną z zamku Gargamela. Robiąca furorę w mediach parę lat temu posiadłość prezydentostwa Kwaśniewskich na Mazurach, też na łonie przyrody, z dostępem do jeziora i z domkiem dla służby, została przyćmiona po wielokroć.

Można sobie ironizować, ale sprawa jest niezwykle poważna. Powinno nastąpić starcie dobrej zmiany z panoszeniem się beneficjentów III RP. Ostatecznie budowla powstaje sobie w najlepsze na terenie chronionym i tego się nie da przykryć nawet najlepiej zapłaconymi raportami.

W internecie pojawiają się też konkretne pytania. A gdzie będą odprowadzane ścieki z tak dużego obiektu? Niestety to jest kolejne zdarzenie, które powoduje dywagacje, że w Polsce dzieją się rzeczy poza kontrolą państwa. Jak podały Wiadomości ślady inwestycji wiodą na Cypr.

To jest naprawdę świetna okazja, żeby pokazać, że Polska przestaje być krajem postkolonialnym gdzie mogą się panoszyć tajemniczy inwestorzy.

za: https://wpolityce.pl/polityka/403499-tajemniczy-zamek-to-spore-wyzwanie-dla-dobrej-zmiany

Za: Hej-kto-Polak! (13 lipca 2018)

 


 

Skip to content