Aktualizacja strony została wstrzymana

Chasydzki rabin wraz z synem narażali zdrowie mieszkańców, oszukiwali władze – zapłacą pół miliona dolarów kary

Rabin Moshe Rubashkin wraz z synem Shlomo, w procesie dotyczącym nielegalnego skladowania wysoce toksycznych chemicznych substancji na terenie swojej fabryki tekstylnej, zgodzili się na zapłacenie pół miliona dolarów władzom lokalnym i federalnym, które były zmuszone do oczyszczenia terenu po serii pożarów.

Właściciele fabryki, nie zważając na zagrożenie zdrowia okolicznych mieszkańców, po serii pożarów, które okazały się podpaleniem, porzucili fabrykę nie przyznając się do własności [sic!], czym wprowdzili w błąd władze federalne, narażając je na znaczne koszty. 28-letni Shlomo Rubashkin przyznał się w zeszłym miesiącu do składania falszywych zeznań. Oprócz kary grzywny, 50-letniemu rabinowi oraz synowi grozi kara do pięciu lat więzienia.

Historia jednego z przywódców chasydzkich rodzin, od kilkudziesięciu lat przetkana jest spotkaniami z prokuraturą. Już w latach 1980-tych, Moshe Rubashkin znany był policji, w 1995 roku stosował „niewłaściwe praktyki na rynku pracy” w swojej fabryce, a w 2002 roku skazany został za malwersacje finansowe, w tym wypisywanie czeków bez pokrycia. Skazany został wtedy na 200 tysięcy dolarów grzywny i 15 miesięcy więzienia. Przeszłość kryminalna nie tylko nie przeszkodzila, ale wręcz pomogła w dalszym przewodzeniu swemu środowisku: po wyjściu z więzienia Moshe Rubashkin wybrany został przez społeczność żydowską na szefa zarządu sekty Chabad w dzielnicy Crown Heights.

Sekta Chabad-Lubavitch znana jest między innymi z corocznej akcji zapalania w parlamentach świata i w innych miejscach publicznych, żydowskiej Menory. W zeszłym roku po raz pierwszy Menorę zapalił w Pałacu Prezydenckim prezydent Lech Kaczyński wraz z arcybiskupem Kazimierzezm Nyczem. Menory zapłonęły również w Sejmie R.P. oraz na placu przed Pałacem Kultury w Warszawie.

 

ZOB. RÓWNIEŻ:

 

.