Dwie działaczki ruchu obrony życia nienarodzonych ze stanu Nebraska: Shari McKee i Melissa Abbink rozpoczęły 28 grudnia 2007 roku odsiadywanie kar więzienia, orzeczonej za… dwie jednominutowe błagalne rozmowy przeprowadzone przed domem znanego „aborcjonisty” – Winstona Crabb. Melissa Abbink skazana została na pięć miesięcy więzienia, a Shari McKee – na osiem miesięcy.

Rozmowy, a właściwie błagalne prośby, przeprowadzone zostały przed 10 laty – w lutym 1998 roku – i trwały bardzo krótko: obrończynie życia zwróciły się z błagalnym apelem do „aborcjonisty” w momencie gdy szedł on z zaparkowanego samochodu do drzwi swojego domu. Sądom różnych instancji te jednominutowe prośby wystarczyły do skazania, gdyż według nich wypełnily znamiona zabronionego przez prawo „pikietowania”. Sąd Najwyższy stanu Nebraska podtrzymał w 1999 roku poprzednie decyzje, chociaż – z niewiadomych dotychczas powodów – decyzja o wykonaniu wyroku przyszła dopiero w sześć lat później, we wrześniu 2005 roku. Od tego czasu sprawa stanęła przed Radą Ułaskawiającą (Board of Pardons), której kompetencje nie obejmowały jednak przestępstw o charakterze wykroczeń, oraz przesłana została do burmistrza miasta Lincoln, jednak i on tłumaczy się, że nie ma kompetencji w zakresie uniewinnienia bądź złagodzenia kary.

Organizacje pro-life wzywają do pisania petycji do burmistrza z prośbami o złagodzenie wymiaru kary.