Aktualizacja strony została wstrzymana

Mrzonki o pokoju w wykonaniu apostatów, schizmatyków, heretyków i wszelkiej maści wrogów Wiary Katolickiej

Jak wcześniej informowaliśmy, 27 kwietnia br. zakończyła się międzynarodowa, międzyreligijna konferencja na waszyngtońskim uniwersytecie Georgetown. Na stronie internetowej prezentującej przebieg konferencji (http://explore.georgetown.edu/news/?ID=15226) można obejrzeć zdjęcia oraz zapoznać się z wystąpieniami uczestników dyskusji, a warto podkreślić, że były nimi najważniejsze osobistości i hierarchowie Kościoła katolickiego, przedstawiciele odłamów chrześcijańskich, innych religii, a także znaczące postaci świata polityki, biznesu i mediów.

Konferencja ta, kontynuująca dumnie „tradycję” spotkań w Asyżu, stała się kolejnym ważnym symbolem przebudowy Kościoła katolickiego, który aktywnie włącza się, by nie powiedzieć: prowadzi ruch mający na celu ułożenie nowych struktur będących podwalinami nowego światowego kościoła wyznającego nową światową religię. W budowie tej otrzymuje wsparcie ze strony dotychczasowych wrogich Kościołowi środowisk: masońskich, żydowskich, protestanckich, muzułmańskich, itp, gdyż Nowa Światowa Religia jako konglomerat humanistycznych haseł ma zastąpić Jedyną Prawdziwą Wiarę w Jedynego Prawdziwego Boga – Jezusa Chrystusa w Trójcy Jedynego. W poszukiwaniu tzw. wspólnego mianownika, eliminuje się różnice, a kładzie nacisk na „wspólne wartości”.

Tylko jakie to „wspólne wartości” może mieć Wiara Katolicka z np. współczesnym judaizmem talmudycznym, będącym w swej esencji zaprzeczeniem Chrystusowej Wiary – wiedzą tylko posoborowi myśliciele stawiający sobie wyżej „tolerancję” niż podstawy Wiary Katolickiej.

„Modlitwy o pokój”, z których eliminuje się Chrystusa – jedyne źródło Prawdy i Pokoju – NIGDY nie doprowadzą do prawdziwego pokoju na świecie. A w dzisiejszych czasach TYLKO wypełnienie wszystkich żądań fatimskich Maryi Panny, jest koniecznym realnym warunkiem zapanowania pokoju na świecie. Problem w tym, że żaden z kolejnych Papieży warunków tych, w tym warunku konsekracji Rosji, nie chce wypełnić. Źaden z Papieży nie chce wysłuchać, nie chce wypełnić próśb i żądań Maryi Panny. I wygląda na to, że będzie to trwało aż do czasu gdy w końcu uczyni to, umęczony i wyzbyty mrzonek o fałszywym ekumenizmie kolejny Papież – lecz uczyni to idąc po stosach trupów, uczyni to dopiero na gruzach świata.

 

ZOB. RÓWNIEŻ:

 

 

Czytaj:

 

 

 

.