Zaczyna mi się przejaśniać, albo popadam w paranoję. To dziwny stan, bo albo do czegoś dochodzę, albo zabrała mnie już fala wymyślania spisków, by jakoś
Prezydent Rzeczypospolitej rugający duchownego za kapłańskie napomnienie, niezależnie od kontekstu dawałby przykład arogancji i rosnącego poczucia dominacji partii rządzącej nad Kościołem katolickim, jeszcze umocnionego w
Bezkarna manifestacja zboczeń i deprawacji. 25 czerwca ulicami Warszawy przeszła kolejna tzw. Parada Równości, która w tym roku połączyła się z ukraińską KyivPride. Co znamienne,