Aktualizacja strony została wstrzymana

„Izrael”: Rabin Michael Schudrich donosi na Polskę

Wielu młodych Żydów zaczyna powątpiewać w swoją przyszłość w Polsce po nowelizacji ustawy o „obozach śmierci”, twierdzi naczelny rabin Polski Michael Schudrich w wywiadzie dla izraelskiego dziennika „The Jerusalem Post”. Według niego w ostatnich tygodniach namnożyły się przypadki „antysemickiej” retoryki oraz incydentów.

„Przez ostatnie kilka tygodni wielu ludzi poczuło się swobodniej w mówieniu tego, czego baliby się powiedzieć w ciągu ostatnich 25 czy 27 lat”, mówi Sudrich. „Jednak większy problem jest taki, że w wyniku tego są Żydzi, którzy zaczynają w powątpiewać w to, czy jest dla nich miejsce w Polsce – ludzie, których rodziny żyły tu przez setki lat zaczynają pytać ‘czy jest to jeszcze nasze miejsce?’. To nie jest jednak tak, że boimy się, iż ktoś nas zaatakuje.”, wyjaśnia Schudrich.

Rabin twierdzi również, że głównie młodzi ludzie zaczynają dyskutować między sobą i zadawać sobie pytania pokroju „Czy chcę żyć w kraju, w którym mówi się takie rzeczy? Może chcę się przeprowadzić?”. Schudrich wyjaśnia również, że wielu młodych ludzi przychodzi do niego po radę oraz twierdzi, że należy „walczyć”

Schudrich odniósł się również to słów polskich polityków. „Dużo większym problemem od tych niefortunnych incydentów jest to, że poseł może stwierdzić, iż to Niemcy zabili Żydów w Jedwabnem, a nie Polacy”, ubolewa rabin. Uznał również za „nieakceptowalne” słowa Andrzeja Zybetrowicza, doradcę prezydenta RP Andrzeja Dudy, który w ostatnim tygodniu oskarżył Żydów o „bierność” oraz przyzwolenia na niemieckie zbrodnie i powiedział, że „Izrael rości sobie prawo do monopolu na Holokaust”. Dodał również, że ostatnie słowa premiera Morawieckiego „prawie odebrały mu mowę”, a mówienie o „żydowskich sprawcach” uznaje za „skandaliczne”

(na podstawie The Jerusalem Post opracował Tomasz Szymkowiak)

Za: xPortal.pl ( 20 lutego 2018)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Pan Schudrich zmuszony jest przyznać, że w Polsce Żydzi czują się bezpiecznie („To nie jest jednak tak, że boimy się, iż ktoś nas zaatakuje.„) – i właśnie tak jest – lecz to co boli środowisko żydowskie najbardziej to (wreszcie!) otwarcie publicznej dyskusji na tematy, które zawładnęła strona żydowska uznając je jako tematy tabu i poza wszelką dyskusją. Wreszcie ludzie przejrzeli na oczy i zobaczyli na czym polega zakłamanie wszelkich dialogów polsko-żydowskich, polsko-izraelskich czy katolicko-żydowskich, zobaczyli, że nie można rozmawiać z głuchym, bądź zatykającym sobie uszy na słowa prawdy, doświadczyli, że taka pozorowana dyskusja do niczego nie prowadzi. Niektórzy też zaczęli dowiadywać się i uczyć się prawdziwej historii, a nie tej znanej z powszechnej narracji holokaustycznej, żydowskiej bajkowej haggady, wciskanej przez sytemy edukacyjne, oficjalny nurt „naukowy” i przez Ministerstwo Propagandy Izraela, czyli amerykański Hollywood.

 


 

Rabin Schudrich mówi, że nie ma niebezpieczeństwa dla Żydów w Polsce, natomiast cała reszta V Kolumny w Polsce, czyli liczne żydowskie organizacje jawnie kłamią o „doświadczaniu wrogości i dyskryminacji” i popierają neonazistów ukraińskich, tworząc wspólny antypolski front.

Polscy Żydzi: nie czujemy się w Polsce bezpiecznie, solidaryzujemy się z Romami, muzułmanami i Ukraińcami

Polskie organizacje żydowskie twierdzą, że w Polsce, z powodu noweli ustawy o IPN, powszechnie narasta klimat ksenofobii i antysemityzmu. Oczekują zdecydowanej reakcji polskich władz. Solidaryzują się też m.in. z Romami, muzułmanami i Ukraińcami, którzy ich zdaniem również doświadczają w Polsce wrogości i dyskryminacji.

W poniedziałek polskie organizacje żydowskie opublikowały oświadczenie, w którym wyraziły swoje „oburzenie z powodu narastającego w kraju klimatu nietolerancji, ksenofobii i antysemityzmu”. Ich zdaniem, w mediach, w tym publicznych i internecie, a także wśród polityków rozpowszechnił się język nienawiści. […]

Całość: Kresy.pl (20 lutego 2018)

 


 

Skip to content