Aktualizacja strony została wstrzymana

Makłowicz zapowiada emigrację. „Atmosfera jest duszna, nie do zniesienia”

Robert Makłowicz dołączył do grona niezadowolonych z sytuacji panującej w Polsce. Szkoda.

„Miałem wiele zastrzeżeń do tego, co się tu działo po 1989 roku, ale atmosfera teraz wydaje mi się wyjątkowo duszna. Nobilitowanie kiboli i narodowców na prawdziwych patriotów jest rzeczą nie do zniesienia dla człowieka myślącego, dla człowieka, który wie, że kuchnia jest systemem naczyń połączonych. I ta epatacja wszystkim, co narodowe… Naprawdę, to tak jakbyśmy mieli zachwiane poczucie własnej wartości. Ja go nie mam” – powiedział Robert Makłowicz.

„Jesteśmy narodem chłopskim, który udaje naród szlachecki. Mówimy do siebie per ‘pan’, ‘pani’, czego poza Czechami żaden naród słowiański nie robi. Goethe powiedział kiedyś, że architektura jest jak zastygła muzyka. Zatem mamy nadmiar disco polo w przestrzeni miejskiej i te wszystkie sielskie pseudo dworki” – stwierdził.

Kucharz i podróżnik przyznał, że rozważa wyjazd na stałe do Chorwacji. „Coraz bardziej jestem skłonny to zrobić, bo coraz mniej mi się podoba atmosfera panująca w naszym kraju. Nie chodzi mi o to, kto rządzi. W ogóle nie o to chodzi! Miałem wiele zastrzeżeń do tego, co się tu działo po 1989 roku, ale atmosfera teraz wydaje mi się wyjątkowo duszna” – podkreślił.

https://parezja.pl/

Une wszystkie straszą, że wyjadą z Polski…. i zostają. Bo gdzie unym będzie tak dobrze, jak w Polin?
A tak przy okazji – patrzajta ludziska, jak to się poczuwa do bycia narodem chłopskim…
Admin

Za: Dziennik gajowego Maruchy (2018-02-03)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Przestraszył się Makłowicz (wszak, nie „pan Makłowicz”, bo nie podoba mu się takie tytułowanie) dzisiejszych ataków żydowskich na Polskę, czy też już wcześniej było mu jakoś „duszno” w tej Polsce? Jeśli to drugie, to jakoś nie słychać było jego głosu wobec rozgrabiania Polski przez zarazę zewnętrzną i wewnętrzną – wolał robić zrazy i żyć na świeczniku celebryty. Jeśli nie podoba się Makłowiczowi to co narodowe w Polsce, to z pewnością i z Chorwacji ucieknie, gdy tylko zrozumie, że to też dumny naród. W końcu wyląduje… no właśnie, ciekawe gdzie nie będzie mu duszno?

 


 

Skip to content