Aktualizacja strony została wstrzymana

Waży się kierunek Kościoła w USA. Przełomowe posiedzenie biskupów i presja Watykanu

Rozpoczęło się jesienne posiedzenie episkopatu USA. Tegoroczne zgromadzenie biskupów jest wyjątkowe z kilku powodów. Obchodzona jest setna rocznica ustanowienia zgromadzeń biskupów. Do Baltimore przyjechał watykański Sekretarz Stanu. Podczas spotkania dokona się wybór szefów kilku komisji – w tym jednej z najważniejszej – komisji ds. ochrony życia i zdecyduje się, czy Kościół w USA zajmie się ścisłym realizowaniem programu Franciszka.

Podczas uroczystości otwarcia jesiennego posiedzenia episkopatu, watykański Sekretarz Stanu kard. Pietro Parolin w niedzielę wygłosił mowę, chwaląc biskupów za pracę w obronie życia ludzkiego i zapewnienie dostępu do opieki zdrowotnej. Jednocześnie podkreślił, że zaangażowanie w życie publiczne hierarchów z USA jest ważnym świadectwem w coraz bardziej „spolaryzowanych czasach”.

Kard. Parolin, pełniący podwójną rolę, nie tylko szefa dyplomacji watykańskiej, ale także najwyższego doradcy papieża, pochwalił pracę konferencji w ciągu ostatnich stu lat, przypominając o jej zaangażowaniu w niesienie pomocy imigrantom po I wojnie światowej, którzy opuszczali swoje domy i przyjeżdżali do Nowego Świata w poszukiwaniu bezpieczeństwa i lepszego życia.

„W dzisiejszych okolicznościach misja ta pozostaje aktualna” – podkreślił, wskazując na potrzebę jeszcze większego zaangażowania Kościoła w niesienie pomocy imigrantom i uchodźcom. Duchowny zalecił biskupom wcielanie w życie założeń adhortacji apostolskiej papieża Franciszka z 2013 roku „Evangelii Gaudium” („Radość Ewangelii”), jako „wzór do przedstawiania wiary w dzisiejszym świecie”. Dokument odwołuje się do Nowej Ewangelizacji, skoncentrowanej na niesieniu pomocy ubogim, walce o pokój, włączeniu do Kościoła osób ochrzczonych, ale nie praktykujących poprzez „rozeznanie”, „towarzyszenie”, „otwarcie Kościoła na nieustanną reformę samego siebie” itp. Innymi słowy chodzi o program reform realizowany przez obecnego papieża i jego otoczenie.  

Kard. Parolin wychwalał biskupów amerykańskich za ich aktywne zaangażowanie w życie publiczne, mówiąc, że są oni szczególnie ważnym przykładem zwłaszcza dzisiaj. – W wieku poprzedzającym obecne zgromadzenie biskupów, wyzwaniem przed którym stanął Kościół w tym kraju było wspieranie wspólnoty imigrantów w Kościele, aby integrować różnorodność narodów, języków i kultur w jednej wierze i wpajać poczucie odpowiedzialności. obywatelstwa i troskę o dobro wspólne – podkreślił.  – Również dziś pilnie potrzebujemy powitania i integrowania nowych fal imigrantów – dodał watykański urzędnik, który wezwał hierarchów do pracy na rzecz budowy „bardziej sprawiedliwego i zintegrowanego społeczeństwa,” do „rozpraszania polaryzacji i podziałów”.

Kilka dni wcześniej przed niedzielną homilią, watykański Sekretarz Stanu udzielił wywiadu agencji CNS, podkreślając znaczenie synodalności i jedności Kościoła. W trakcie pobytu w USA kard. Parolin wygłosi ważny wykład na Katolickim Uniwersytecie Ameryki na temat Soboru Watykańskiego II. Uczelnia ma przyznać mu doktorat honoris causa.

Msza inauguracyjna odbyła się w Bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Baltimore. Spotkanie, które oficjalnie rozpoczęli biskupi w poniedziałek rano, potrwa do środy.

Podczas posiedzenia mają zapaść ważne decyzje dot. kierunku rozwoju Kościoła USA w najbliższych latach, czy będzie realizować postulaty doradców Franciszka, czy też wybierze bardziej konserwatywny kurs. Mają też zapaść decyzje dot. roli episkopatu w życiu publicznym w kontekście rządów prezydenta Donalda Trumpa, przeciwnika porozumienia klimatycznego.   

Od kiedy Trump został wybrany w listopadzie 2016 r., konferencja wydała prawie 100 oświadczeń o charakterze politycznym – więcej niż rok wcześniej – co wyraźne wskazuje na jej obecny poziom zaangażowania w życie publiczne.

Biskupi odbędą otwarte sesje w poniedziałek i wtorek, a w środę – posiedzenie za zamkniętymi drzwiami. Będą rozmawiać o imigrantach, porozumieniu klimatycznym, sprawiedliwości, rasizmie, kanonizacjach. Wybiorą szefów sześciu komisji: komunikacji, różnorodności kulturowej w Kościele, zbiorów narodowych, działań pro-life, komisji doktryny i wolności religijnej.

Kluczowe będzie ustanowienie przewodniczącego komisji pro life O stanowisko rywalizują mianowany przez Franciszka kardynał Blase Cupich z Chicago i abp Joseph Naumann z Kansas City.

Głosowanie w tej kwestii jest szeroko postrzegane jako wybór między podejściem „spójnej etyki życia” – nie tyle koncentrującej się na ochronie życia dzieci poczętych, ale także na kwestii amnestii dla więźniów, pomocy imigrantom, dostępie do opieki zdrowotnej w kontekście encykliki klimatycznej Franciszka „Laudato Si” – a bardziej konserwatywnym i zdecydowanym akcentowaniem ochrony życia dzieci poczętych i zwalczaniu aborcji.

W posiedzeniu bierze udział nuncjusz abp Christophe Pierre. W ubiegłym tygodniu wygłosił on wykład na Katolickim Uniwersytecie Ameryki o potrzebie lojalności, jedności i synodalności, co w kontekście zmuszenia do rezygnacji z funkcji doradcy episkopatu ds. doktrynalnych o. Thomasa Weinandy, niegdyś nagrodzonemu przez papieża wyjątkowym medalem Pro Ecclesia et Pontifice w uznaniu za służbę Kościołowi, nabiera szczególnego znaczenia.

Kapucyn naraził się, upubliczniając list krytykujący Franciszka za powodowanie „przewlekłego zamieszania” i „umożliwienie oraz wzmocnienie pewności siebie tych, którzy mają szkodliwe poglądy teologiczne i duszpasterskie, by ujawnili wcześniej skrywaną ciemność”, która pewnego dnia będzie musiała być skorygowana.

Jeszcze tego samego dnia zakonnika poproszono o dymisję, a szef episkopatu USA, kard. DiNardo wydał bezprecedensowe oświadczenie, w którym potwierdził lojalność biskupów wobec Franciszka.

Arcybiskup Joseph Naumann z Kansas City różni się od kard. Blase Cupich z Chicago pod względem stylu, jak i kwestii co do tego, w jaki sposób Kościół powinien angażować się na rzecz ochrony życia w epoce papieża Franciszka i prezydenta Donalda Trumpa.

Kard. Cupich jest w dużej mierze reprezentantem mniejszości episkopatu, która uważa, że nie powinno się zanadto akcentować kwestii aborcji, lecz łączyć ją z debatami na temat kary śmierci, eutanazji i zakresu zagadnień, które zazwyczaj są kategoryzowane jako związane z ochroną życia.

Z drugiej strony abp Naumann wywodzi się z bardziej tradycyjnej szkoły pro-life, walcząc w pierwszej kolejności z aborcją. Podejście to w znacznym stopniu odzwierciedlało szersze zaangażowanie konferencji w polityczne i kulturalne sfery życia, dzięki czemu kwestia aborcji zyskała na znaczeniu w dyskursie publicznym.

W sierpniu 2015 r., kiedy ujawniono, że Planned Parenthood zajmuje się handlem tkankami uśmierconych dzieci, kard. Cupich na łamach „Chicago Tribune” próbował przekierować debatę nad aborcją na kwestie ogólnego lekceważenia wartości życia ludzkiego z powodu braku dostępu do opieki zdrowotnej, odmowy praw dla imigrantów, rasizmu, głodu, bezrobocia, przemocy. Jego zdaniem są to tak samo „odrażające” przypadki lekceważenia życia ludzkiego jak aborcja. Hierarcha jest też zwolennikiem współpracy z politykami, nawet proaborcyjnymi i „budowania mostów”, zwłaszcza za korzyści materialne dla Kościoła w USA wstrząsanego problemami finansowymi z powodu konieczności wypłaty odszkodowań za skandale seksualne z udziałem niektórych zdemoralizowanych duchownych.

Tymczasem bp. Naumann jest zdecydowanym obrońcą życia dzieci poczętych i piętnowania proaborcyjnej władzy. Jego zdaniem, mord na dzieciach, najbardziej bezbronnych, to największa tragedia współczesnych czasów i „kwestia fundamentalna”. „Aborcja jest znacznie ważniejsza, po prostu ze względu na ogromną liczbę niewinnych istnień, które są uśmiercane co roku w naszej kulturze” – deklaruje.

Źródło: cruxnow.com, Pch24.pl, lifesitenews.com, cnsnews.com,

Agnieszka Stelmach

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2017-11-14)

KOMENTARZ BIBUŁY: Sam tytuł i dywagacje na temat tego czy „ważą się losy Kościoła w USA”, są sporo na wyrost, bowiem kierunek jest niezmienny i nic nie zakłóci wytycznych, jedynie przyspieszy krok ku przepaści. Biskupi amerykański to – mówiąc kolokwialnie ale i z pełną świadomością – kupa apostatów, dla których torebki plastikowe, palenie w piecu, dbałość o ludzi łamiących prawo amerykańskie (czytaj: nielegalnych imigrantów), czy dostęp do „darmowej” opieki lekarskiej (czytaj: rozdawnictwo dla niepracujących kosztem ciężko harujących) – jest ważniejsze niż wszystko inne. Dylematy, że kilkuosobowa grupka zahukanych „konserwatystów” wśród ponad 400 amerykańskich hierarchów cokolwiek zdziała, jest wyrazem naiwności, tym bardziej, że i ci „konserwatyści” i tak całym sercem wspierają rewolucję posoborową, może jedynie oponują przeciwko jej zbyt szybkiemu i zbyt jawnemu wcielaniu w życie.

W sumie, nawet te niekwestionowane tematy, jak aborcja, nie zostały nigdy dostatecznie wykorzystane i zaakcentowane przez amerykańskich biskupów, którzy chcieliby – i mogliby! – zmienić obraz amerykańskiego holokaustu nienarodzonych. Przez kilkadziesiąt lat ani razu amerykańscy biskupi nie zaapelowali do wiernych o masowe sprzeciwienie się tej koszmarnej rzeczywistości, a jedynie na co było ich stać, to udział kilku z nich w corocznych marszach – które z czasem przerodziły się w amerykański folklor marszowy, jakich wiele. Gdyby tak wezwano wszystkich amerykańskich katolików do krucjaty różańcowej, do oblegania instytucji państwowych, do modlitw, stałych, masowych i publicznych protestów, i gdyby wspierano te inicjatywy, rzeczywistość amerykańska byłaby inna. Niestety, amerykańscy hierarchowie wolą układać się z politykami, chodzić na obiadki wystawiane przez Cartera, Bushów, Obamę i innych, niż autentycznie działać po katolicku. To wszystko w dobie Franciszka – piromana i destruktora Kościoła – powoduje, że amerykańscy biskupi nie zmienią swego stanowiska, a jedynie jak przystało na klakierów, z zapałem wcielą w życie franciszkowe herezje.

 


 

Biskupi USA odrzucają „spójną etykę życia”? Jest nowy szef komisji pro life

„Niespodziewanie” i ku niemałemu „zdenerwowaniu” części hierarchów watykańskich nowym szefem komisji pro life Konferencji Biskupów USA został abp Joseph Naumann z Kansas City, a nie jak się spodziewano kardynał Blase Cupich z Chicago. Arcybiskup pokonał kardynała stosunkiem głosów 96 do 82 podczas wtorkowej porannej sesji zgromadzenia biskupów (USCCB). Dla obrońców życia to dobra wiadomość. 

„Spójna etyka życia” – propagowana przez kard. Josepha Bernardina, arcybiskupa Chicago z lat 80. i 90. – jeszcze nie zostały w pełni zaakceptowane przez biskupów amerykańskich. W taki właśnie sposób mogą postrzegać ostatni wybór szefa komisji zajmującej się sprawami życia komentatorzy – pisze portal Crux, który na bieżąco śledzi przebieg obrad.

Czym jest „spójna etyka życia”- to dosłowne tłumaczenie z angielskiej nazwy consistent life ethic. Jest to filozofia mówiąca, że każde życie ludzkie jest cenne oraz że każdy człowiek zasługuje na życie bez przemocy. Dlatego nie koncentruje się ona na walce z aborcją, lecz łączy ją z wieloma innymi zagadnieniami kary śmierci, eutanazji, wojny, tortur, przemocy domowej, handlu ludźmi, opieki nad imigrantami, dostępem do opieki zdrowotnej itp. Celem propagatorów „spójnej etyki życia” jest zbudowanie „kultury życia i pokoju, gdzie prawa człowieka są respektowane”. 

Kard. Cupich z archidiecezji chicagowskiej jest uważany za protegowanego papieża i propagatora „spójnej etyki życia”. Po raz pierwszy od prawie 40 lat biskupi amerykańscy postanowili nie wybrać kardynała na przewodniczącego komisji pro-life. Ta bacznie obserwowana elekcja była przez wielu postrzegana jako swoiste „referendum”, zarówno na temat podejścia konferencji do kwestii pro life, jak i jej zgodności z kierunkiem aktywności propagowanej przez Franciszka.

Abp Naumann zastąpi ustępującego przewodniczącego komisji, kardynała Timothy’ego Dolana z Nowego Jorku. Odchodzący hierarcha chwalił pracę abp Naumanna w komisji pro life i jako członka zarządu Human Life Action.

Duchowny z Kansas ma zupełnie inny styl działania i inne podejście do obrony życia od kard. Cupicha. Uważa, że aborcja to największe nieszczęście Ameryki. Stąd piętnuje proaborcyjnych polityków, twierdzących, że są katolikami.

W maju br. hierarcha trafił na pierwsze strony gazet, gdy ogłosił, że parafie w jego diecezji nie będą już gościć harcerek z Girl Scouts z powodu ich przynależności do aborcyjnej organizacji Planned Parenthood.

W wywiadzie udzielonym wówczas magazynowi i portalowi „Crux” powiedział: „Kwestie dotyczące życia rodzinnego, małżeństwa, godności i świętości ludzkiego życia mają priorytet w naszym katolickim nauczaniu społecznym. To dla nas kwestia fundamentalna (…) Powiedziałbym jednak, że pod względem wielkości rzeczy, aborcja jest znacznie ważniejsza, po prostu ze względu na ogromną liczbę niewinnych istnień, które są uśmiercane co roku w naszej kulturze”.

Podczas wyborów prezydenckich w 2016 r. arcybiskup piętnował ówczesnego kandydata, senatora Tima Kaine’a, „katolika” za to, że głosił, iż osobiście jest przeciwny aborcji, ale nie zachował tych przekonań w polityce.

„Skoro zna te fakty biologiczne, dlaczego miałby wierzyć, że ktoś ma prawo zezwalać na zabijanie nienarodzonego człowieka? W tym miejscu eufemizm wyboru reprodukcyjnego rozpada się” – napisał duchowny na łamach parafialnej gazety „The Leaven”. „Czy ktoś naprawdę może odwoływać się do wyboru, by zakończyć życie drugiego człowieka? Nasze wybory kończą się, gdy zaczynają się podstawowe prawa innych osób” – podkreślił. Kapłan jest arcybiskupem Kansas od listopada 2015 roku, po rezygnacji biskupa Roberta Finna.

We wtorek wybrano także abp Allena Vignerona z Detroit na sekretarza konferencji. Arcybiskup Joseph Kurtz z Louisville w stanie Kentucky został przewodniczącym komisji ds. wolności religijnej; bp Michael Burbidge z Arlington w stanie Virginia – szefem komisji ds. komunikacji; bp Nelson Pérez z Cleveland stanął na czele komisji ds. różnorodności kulturowej w Kościele; bp Kevin Rhodes z Fort Wayne South Bend został szefem komisji doktryny oraz bp Joseph Cistone z diecezji Saginaw stanął na czele komisji ds. zbiorów narodowych.

Źródło: cruxnow.com

AS

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2017-11-14)

 


 

Skip to content