Watykańska konferencja o Unii Europejskiej została dziś zaprezentowana w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej. Podczas konferencji prasowej wspomniano również o Polsce. Jeden z dziennikarzy zauważył, że ostra krytyka populizmu i nacjonalizmu, którą przedstawił kard. Marx, nie odzwierciedla poglądów wszystkich europejskich episkopatów, zwłaszcza w Europie środkowej. Polskiemu episkopatowi zarzucono popieranie nacjonalizmu. W obronie polskich biskupów wystąpił szef papieskiej dyplomacji abp Paul Gallagher.
„Istnieje też zdrowy nacjonalizm, który wyraża się normalnie w postawie patriotycznej. I Kościół zawsze to popierał. W nacjonalizmie i w populizmie zawsze jest jakieś odejście od prawdy. W populizmie politycy mówią to, co ludzie chcieliby słuchać, a nie koniecznie to, co jest prawdziwe i co powinni powiedzieć. Natomiast w nacjonalizmie istnieje tendencja do przeceniania wartości niektórych aspektów życia narodowego, a zarazem kierowanie się uprzedzeniami względem innych narodów. Dlatego, ze względu na swój uniwersalizm, Kościół zawsze popierał integrację europejską, bo wykracza ona poza granice i dąży do większej jedności. Jednakże samo istnienie różnic politycznych w ludzie Bożym, a także wśród kapłanów i biskupów, jest czymś całkiem normalnym. Niektórzy biskupi większą sympatią darzą nurty socjalistyczne, inni nurty konserwatywne. To też jest normalne” – powiedział abp Gallagher.
kb/ rv
Za: Radio Watykańskie (27/10/2017)
KOMENTARZ BIBUŁY: W obronie polskich biskupów abp Gallagher użył całkowicie błędnego porównania mówiąc, że „Niektórzy biskupi większą sympatią darzą nurty socjalistyczne, inni nurty konserwatywne.” i dodając: „To też jest normalne.” Otóż to nie jest normalne, że biskupi Kościoła katolickiego darzą sympatią nurty socjalistyczne. Socjalizm jest bowiem całkowicie antychrześcijańską ideologią, doktryną czy ruchem politycznym.
Przypomnijmy tylko dwa cytaty z wielu wypowiedzi Papieży o socjalizmie:
„Socjalizm (…) pozostaje w niezgodzie z dogmatami Kościoła katolickiego, ponieważ poglądy jego na społeczeństwo odbiegają całkowicie od prawdy chrześcijańskiej.”
„Socjalizm religijny, socjalizm chrześcijański są pojęciami sprzecznymi w sobie: nikt nie może być jednocześnie dobrym katolikiem i prawdziwym socjalistą.”
Pius XI (Encyklika Quadragesimo anno)
Natomiast o wspomnianym „zdrowym patriotyzmie” polskich biskupów – w sensie tej zinstytucjonalizowanej zbiorowości, a nie jednostkowych przykładów czy zdawkowych wypowiedzi – nie warto nawet dyskutować, bo ci „polscy biskupi” milczeli wtedy gdy należało zabierać głos, zarazem zabierając głos w czasie gdy należało mądrze milczeć.