Aktualizacja strony została wstrzymana

W 2018 roku w Polsce pracować będzie 3 mln Ukraińców. Eksperci: to „zbawienie” dla naszej gospodarki

Opublikowano raport „Barometr Imigracji Zarobkowej”.

Jak twierdzi Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service, „To, że pracownicy z Ukrainy zarabiają mniej niż Polacy jest mitem. Zarabiają tyle samo, co pokazuje, jak wielki problem mamy na rynku pracy, gdzie jest wciąż 150 tys. wakatów”. 

Stawki dla pracujących w naszym kraju obywateli Ukrainy przekroczyły już poziom ustawowej pensji minimalnej, tj/ 13 złotych brutto na godzinę, co przy umowie zleceniu daje wypłatę „na rękę” w wysokości 9,73 zł. Inglot uważa, że stawka będzie zbliżać się do 14-15 zł za godzinę pracy.

„W tym samym okresie [2014-2017] Polska z punktu widzenia transferów finansowych, tj. wysyłanych przez obywateli pieniędzy, stała się z krajem imigracyjnym. Przez lata byliśmy państwem emigracyjnym. Najprościej rzecz ujmując, więcej środków jest obecnie z Polski wysyłanych za granicę, niż trafia do nas z innych państw. Według szacunków Personnel Service do końca roku w Polsce złożonych zostanie około dwóch milionów oświadczeń o zatrudnieniu osób z Ukrainy. Ponad 900 tys. z 948 tys. dokumentów o zatrudnieniu cudzoziemca złożonych do końca czerwca dotyczyło obywateli Ukrainy. W przyszłym roku liczba zatrudnionych obywateli Ukrainy ma sięgnąć trzech milionów. Dane ukraińskich urzędów mówią o tym, że w modelu idealnym do Polski mogłoby przyjechać łącznie 5,4 mln Ukraińców” – informuje portal Money.pl.

Portal informuje, że wielu eskpertów jest zdania, że „zmiany prawa powinny zmierzać przede wszystkim w stronę zatrzymywania napływowych pracowników w Polsce na stałe.” Chodzi przedw wszystkim o rodziny z dziećmi. „Po osiedleniu w naszym kraju zazwyczaj porzucają bowiem pomysł na powrót do ojczyzny, dzięki czemu zmniejsza się transfer gotówki za granicę i rośnie konsumpcja” – podaje portal.

Inglot proponuje całkowite otwarcie rynku pracy dla specjalistów w branżach, w których widoczny jest stały deficyt pracowników lub w odniesieniu do których prognozuje się, że taki deficyt się pojawi. „Gdyby nie dwa miliony pracowników z Ukrainy, sytuacja na polskim rynku pracy byłaby zaburzona. Doprowadziłaby do braku równowagi między podażą a popytem na pracę, co spowodowałoby gwałtowne podwyżki płac. Oczywiście w UE zarabia się trzy razy więcej niż w Polsce, ale te kraje dochodziły do tego kilkadziesiąt lat. My musimy na to poświęcić jeszcze kilkanaście. Nie można tego zrobić w 2-3 lata” – powiedział Inglot. Jak dodał „Pracownicy z Ukrainy są zbawieniem dla gospodarki z punktu widzenia koniunktury. Fala imigracji nałożyła się na pędzący pociąg rozwoju gospodarczego i firmy wchłonęły tych pracowników”.

Kresy.pl / Money.pl

Za: Kresy.pl ()

 


 

Tyszka o skali emigracji Polaków i imigracji Ukraińców: głupki PO-PiSowe dają się mamić tanią propagandą

Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15) wpisem na Twitterze nt. skali ukraińskiej imigracji do Polski i emigracji Polaków wywołał falę komentarzy, w tym krytykę ze strony polityków PiS.

W środę wieczorem Stanisław Tyszka zamieścił na Twitterze wpis:

– 2,5 mln Polaków za granicą; 1,5 mln Ukraińców w Polsce. Wielkie zmiany strategiczne, a głupki PO-PiSowe dają się mamić tanią propagandą…

Wpis odnosił się do interpelacji, którą Tyszka skierował do resortu pracy ws. kwestii wypłacania przez ZUS emerytur i rent Ukraińcom pracującym w Polsce – w tym za czas pracy na Ukrainie. Sprawę tę szeroko opisywaliśmy na naszych łamach.

Wpis Tyszki wywołał falę komentarzy. Krytycy zarzucali mu, że obraża w ten sposób ludzi. Inni z kolei próbowali wykazać, że masowe sprowadzanie Ukraińców do Polski jest korzystne dla polskiej gospodarki. Natomiast zastępca koordynatora ds. służb specjalnych Maciej Wąsik (PiS) sugerował, że poseł Kukiz’15 pisząc komentarz był pod wpływem alkoholu: – Mam nadzieje, że to tylko alkotłit.

W odpowiedziach wicemarszałek odpierał zarzuty.

Tyszka odniósł się także do insynuacji ze strony Wąsika:

Rząd PiS generalnie pozytywnie odnosi się do masowego ściągania do Polski imigrantów zarobkowych z Ukrainy. Publicznie takie deklaracje składał m.in. wicepremier Mateusz Morawiecki.

Z kolei w niedawnym artykule na łamach „Rzeczpospolitej”, szef MSZ Witold Waszczykowski otwarcie przyznał, że rząd PiS świadomie działa na rzecz ułatwienia Ukraińcom osiedlania się i podejmowania pracy w Polsce:

– Polski rząd podjął już wcześniej świadomą decyzję o ułatwieniu dla obywateli Ukrainy zasad osiedlania się, studiowania i ubiegania się o pracę nad Wisłą. O skali zjawiska i jego znaczeniu dla naszych relacji najlepiej świadczą dane  NBP – w 2016 r. Ukraińcy pracujący w Polsce przekazali swoim bliskim 8 mld zł.

Za ściąganiem Ukraińców do pracy w Polsce opowiada się również część mediów oraz organizacji zrzeszających przedsiębiorców i agencji zatrudnienia i pośrednictwa pracy. Osoby te często są cytowane w mediach jako eksperci, podkreślający wyłącznie pozytywne, ich zdaniem, aspekty masowego zatrudniania imigrantów, głównie z Ukrainy, w Polsce.

PRZECZYTAJ TAKŹE:

twitter.com / Kresy.pl

Za: Kresy.pl ()

 


 


42 proc. Polaków uważa, że napływ pracowników z Ukrainy hamuje wzrost płac

Niemal połowa Polaków uważa, że napływ ukraińskich pracowników do Polski ma negatywny wpływ na wzrost płac. Mimo to większość podchodzi do tego zjawiska neutralnie lub pozytywnie.

[…] Cały tekst dostępny w materiale źródłowym

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Kresy.pl / PAP/Interia

Za: Kresy.pl ()

 


 

Łagodny wyrok dla Ukraińca za zabicie dwóch nastolatek w Jeleniej Górze

Sąd w Jeleniej Górze obywatelowi Ukrainy, który w Sylwestra 2016 roku zabił po pijanemu dwie polskie nastolatki, wymierzył łagodny wyrok w wysokości 9 lat więzienia. Dopatrzył się bowiem „okoliczności łagodzących”, choć sprawca kłamał jak najęty, zaprzeczając, że prowadził samochód i zwalając winę na swoją pasażerkę.

Ten wyrok oznacza, że zabójca wyjdzie po 4,5 latach, czyli w rzeczywistości odsiedzi 2 lata i trzy miesiące za każdą zabitą dziewczynkę.

Takie działanie sądu to patologia, a nie sprawiedliwość.

Czytaj więcej

Zdjęcia zamordowanych dziewcząt – 14-letniej Sary i 16-letniej Marysi.

Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie ….

Matko Boża Nieustającej Pomocy, miej w opiece ich rodziny!

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Za: Rozmyślania w blogu – isakowicz.pl (26 października 2017)

 


 

Skip to content