Aktualizacja strony została wstrzymana

Publicysta „Rzeczpospolitej”: Lepiej z Banderą niż z Moskwą

Andrzej Talaga, publicysta dziennika „Rzeczpospolita” z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy, obchodzonego 24 sierpnia w rocznicę uchwalenia Deklaracji Niepodległości Ukrainy przez Radę Najwyższą Ukraińskiej SSR 24 sierpnia 1991 r., rozpisuje się o dziejowej konieczności sojuszu Polski ze wschodnim sąsiadem.

– Dzisiaj (środa) w Kijowie w defiladzie upamiętniającej ćwierćwiecze niepodległości Ukrainy będą defilować także polscy żołnierze. Być może przyjdzie im maszerować w rytm pieśni banderowskich. W chwili oddawania gazety do druku nie wiemy jeszcze, czy – zgodnie z zapowiedziami – będą one grane podczas przemarszu wojsk, czy też Kijów w porę się zreflektuje. Pamięć o polskich ofiarach na Wołyniu i w Galicji każe nam ostro protestować, racja stanu jednak nakazuje milczeć i budować jak najbliższe relacje z Kijowem pomimo gloryfikacji OUN i UPA – pisze Talaga.

Wspominając o mordach banderowców i polskich akcjach odwetowych, Talaga zauważa:

– Oto prawda historyczna. Jest jednak obok niej prawda strategiczna [a jeszcze jest tzw. gówno-prawda – admin], Ukraina odepchnięta od Polski i Zachodu musi w konsekwencji stać się satelitą Moskwy, w dłuższej perspektywie czasowej nie ma bowiem sił ani zasobów, by przy tak newralgicznym położeniu geopolitycznym utrzymać neutralność na wzór Szwecji czy Szwajcarii. Utrata Ukrainy na korzyść Kremla zasadniczo zmienia na niekorzyść strategiczne położenie Polski i powinniśmy robić wszystko, by uniknąć takiego scenariusza. Racja stanu ponad rację moralną. Potrzeba strategiczna przywiązania, a potem wprowadzenie Ukrainy do struktur zachodnich są ważniejsze niż historia, bowiem nakazuje tak czynić racja stanu, dbałość o bezpieczeństwo i rozwój Polski.

– Nie musimy ani chwalić, ani popierać takiej polityki, możemy konsekwentnie odmawiać uczestniczenia w jakichkolwiek inicjatywach upamiętniających UPA i mówić to jasno stronie ukraińskiej. Możemy jednak wziąć rozbieżności w ocenie działalności banderowców w nawias, tak aby nie wpływały na inne wspólne działania, uprawiać politykę proukraińską pomimo gloryfikacji UPA przez Kijów – proponuje dziennikarz.

http://www.dzienniknarodowy.pl

Za: Dziennik gajowego Maruchy (2017-08-24)

 


 

Gosiewska (PiS): Polska musi przyjmować więcej Ukraińców

Posłanka Prawa i Sprawiedliwość Małgorzata Gosiewska w rozmowie dla Telewizji Republika stwierdziła, że Ukraińcy służą polskiej gospodarce.

Gosiewska, występując w porannym programie Telewizji Republika stwierdziła: Dziś gratulujmy Ukrainie. 24 sierpnia uchwalono akt niepodległości Ukrainy. My byliśmy pierwszym krajem, który poparł tę ustawę

Myślę, że trochę jesteśmy obojętni na Ukrainę, na jej wojnę, a żołnierze tam walczą również o naszą wolność, odpierając sowieckie ataki. W dzisiejszej Ukrainie żyje się niespokojnie, gdyż Ukraina nie uwolniła się od systemu, w którym tkwi od lat, od ogromnej korupcji. Jeśli pozbawia się obywatelstwa człowieka, który ma bardzo duże poparcie w społeczeństwie ukraińskim i jest ważną osoba w życiu obywateli to nie wróży to dobrze dla tego kraju – stwierdziła posłanka Prawa i Sprawiedliwości odnosząc się do sprawy Micheila Saakaszwilego.

Małgorzata Gosiewska przyznała, że historia relacji polsko-ukraińskich jest fałszowana przez stronę ukraińską. Przywołała odwiedzoną przez siebie wystawę w Przemyślu, która w sposób kłamliwy pokazuje „Akcję Wisła”. Jest jednak zdania, że trzeba rozmawiać i szukać wspólnych historii, pozytywnych dla obu stron. […] Dziś jednak podkreślajmy to co nas łączy! Ukraina jest inna Ukraina niż przed 2014 roku – uważa polityk partii rządzącej.

Zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości, Polska musi rozwijać relacje z Ukrainą i ją wspierać. Aby nasze relacje z Ukrainą były coraz lepsze musimy szukać pozytywów. Powinniśmy wspierać ich reformy, przyjmować Ukraińców do Polski, gdyż stanowią ważny element dla naszego rozwoju gospodarczego. Potrzebujemy ich rąk do pracy. – twierdzi Gosiewska.

kresy.pl / telewizjarepublika.pl

Za: Kresy.pl (24 sierpnia 2017)

 


 

Skip to content