Aktualizacja strony została wstrzymana

Beata Szydło: nie ma w tej chwili możliwości, by do Polski byli przyjmowani uchodźcy

Nie ma w tej chwili możliwości, by do Polski byli przyjmowani uchodźcy – powiedziała premier Beata Szydło. Szefowa rządu zapewniła, że nasz kraj nie zgodzi się na narzucanie Polsce ani innym krajom członkowskim jakichkolwiek przymusowych kwot dotyczących uchodźców.

Mówimy bardzo jasno: nie ma zgody polskiego rządu na to, aby przymusowo były narzucone jakiekolwiek kwoty uchodźców – dodała premier. Jak zaznaczyła obecnie takie stanowisko nie jest tylko i wyłącznie stanowiskiem Polski.

Zdaniem premier „trzeba pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują. Trzeba nieść pomoc, to jest nasz obowiązek. My robimy to, pomoc humanitarna jest naszym obowiązkiem i to polski rząd będzie robił, będzie kontynuował”. Premier podkreśliła, że jej gabinet w porównaniu z rządem PO-PSL znacząco zwiększył wielkość udzielanej pomocy.

Podczas konferencji prasowej premier odniosła się także do płynących ze strony Komisji Europejskiej pogróżek. Eurokraci zagrozili Polsce rozpoczęciem procedury o naruszenie prawa UE, jeśli Polska, Węgry i Austria do czerwca nie przystąpią do relokacji uchodźców.

Moje stanowisko jest niezmienne, jeżeli chodzi o kwestie uchodźców. To (decyzja Komisji Europejskiej) pokazuje tylko i wyłącznie, że mieliśmy rację nie tylko w kwestii kryzysu migracyjnego i kwestii uchodźców, ale mieliśmy również rację, mówiąc o tym, że Unia Europejska powinna bardzo głęboko zastanowić się nad swoją reformą – powiedziała premier.

Jak oceniła, „Komisja Europejska nie uczy się na swoich błędach i popełnia po raz kolejny ten sam błąd, który popełniła już kilkakrotnie, a co m.in. doprowadziło do poważnego kryzysu w Unii, jakim jest w tej chwili Brexit”.

Źródło: „Nasz Dziennik”

luk

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2017-05-17)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Niepokoją w tej wypowiedzi – oraz w innych tego typu padających ze strony przedstawicieli obecnego rządu – powtarzające się słowa, że „w tej chwili” nie ma możliwości przyjmowania do Polski tzw. uchodźców. Ciekawi nas kiedy zatem „ta chwila” przeminie i co takiego może wpłynąć na zmianę decyzji.

 


 

Skip to content